Rosja porywa ukraińskie dzieci z okupowanych terytoriów

Obecnie armia ukraińska przeprowadza udaną kontrofensywę na swoich terytoriach, które od 24 lutego 2022 r. okupowane są przez wojska rosyjskie. Moskwa, zdając sobie sprawę, że nie jest w stanie oprzeć się siłom zbrojnym Ukrainy i utrzymać terytoriów, zaczęła przenosić ludzi, w tym dzieci, na inne terytoria Rosji, a także na okupowany Krym.

Władze okupacyjne obwodu chersońskiego ogłosiły „ewakuację” z Chersoniu na lewy brzeg w związku z domniemanym ostrzałem wojsk ukraińskich. W celu zastraszenia ludzi w nocy z 20 na 21 października 2022 r. armia rosyjska przypuściła atak rakietowy na przejście w Chersoniu, w wyniku którego zginęły 2 osoby, a około 10 zostało rannych. Ta panika pomogła im – deportowali do Rosji osieroconych lub pozbawionych opieki rodzicielskiej dorosłych i dzieci.

Większość ukraińskich dzieci, które zostały wywiezione na Krym przez okupantów z obwodu chersońskiego i zaporoskiego, nie jest sierotami. Oznacza to, że mają rodziców na kontynencie Ukrainy i zostali zabrani pod auspicjami rehabilitacji na Półwyspie Krymskim.

Jak donosi Stowarzyszenie na rzecz Reintegracji Krymu: „Od dwóch tygodni propaganda okupantów nadal wykorzystuje problem dzieci z pojmanych agresorów z obwodów zaporoskiego i chersońskiego, rzekomo „ewakuowanych” na okupowany Krym, przede wszystkim do Yevpatorii”.

Obecnie dzieci są przetrzymywane w obozach „Drużba”, „Mrija”, „Promenystij”, „Czajka” i „Zdrawnica” w Jewpatorii. Tam, według lokalnych mieszkańców, nie mają normalnego jedzenia oraz ciepłych ubrań i butów. Ponadto krewnym nie wolno odwiedzać dzieci.

Według dostępnych informacji dzieci mają być wysłane do szkoły od 24 października, czyli nie ma mowy o ich powrocie do domu. Według podobnego scenariusza Rosja pracowała także w obwodzie charkowskim, kiedy dzieci również nie zostały odesłane na Ukrainę.

Oznacza to, że okupanci celowo deportują dzieci z obwodu chersońskiego, aby przewieźć je najpierw na Krym, a następnie do Federacji Rosyjskiej. Dla dorosłych jest to również przymusowa deportacja, ludzie są wysyłani nie tylko na terytorium Krasnodaru, ale także daleko poza Ural. Okupanci postępują zdradziecko i zbrodniczo jak reżim stalinowski.

Rosja przegrywa wojnę na Ukrainie, a Kreml już to rozumie, więc postanowili ukraść Ukrainie zasoby ludzkie. Rosja to ogromny kraj z terytoriami, na których nie ma nikogo do zamieszkania, więc zasoby ludzkie są dla Rosji bardzo ważne. Przymusowa deportacja dzieci jest przestępstwem państwa terrorystycznego, które musi być ukarane za wszystkie zbrodnie popełnione na Ukrainie.