Rosjanie wywożą masowo ukraińskie dzieci. Jak się okazuje – w tym procederze mają sojusznika…

facebook.com/Ministerstwo Obrony Ukrainy

Z raportu organizacji National Anti-Crisis Management, którego treść udostępniono Polskiej Agencji Prasowej wynika, iż w nielegalne deportacje i reedukację ukraińskich dzieci zaangażowany jest również białoruski reżim. Dane, jakimi dysponuje organizacja wskazują na to, że do tzw. obozów wypoczynkowych i sanatoriów na terytorium Białorusi nielegalnie przywieziono ok. 2150 ukraińskich dzieci, w tym sieroty.

Raport został zaprezentowany dziś w Strasburgu przez członka białoruskiej opozycji Pawła Łatuszkę.

W 2022 r. z okupowanych przez Rosję terenów Ukrainy do Białorusi sprowadzono 1150-1500 dzieci – czytamy w dokumencie. Proceder wznowiono w kwietniu 2023. W kwietniu i w maju do obozu w Dubrawie zorganizowano trzy transporty, każdy liczący ok. 350 dzieci z okupowanych terenów Donbasu.

Kolonie? Nie, to obozy

Oprócz dzieci, których rodzice zgodzili się na ich wyjazd, na Białoruś sprowadzano również sieroty w wieku 6-15 lat – informuje organizacja na podstawie zdobytych przez siebie dokumentów.

„Ważne jest podkreślenie osobistej roli Łukaszenki i tzw. państwa związkowego Białorusi i Rosji, czyli ZBiR-u. Łukaszenka jako szef ZBIR-u podpisuje dokumenty, z których wynika, że finansuje tę operację poprzez budżet tego związku”

– poinformował Paweł Łatuszka, b. ambasador Białorusi w Polsce.

W raporcie czytamy ponadto, że „przymusowe wywożenie i deportacje ukraińskich dzieci do Rosji lub na terytorium kontrolowane przez Rosję są dobrze udokumentowane”. Zwrócono w nim uwagę na sieć co najmniej 43 obozów i innych instytucji zlokalizowanych w Rosji i na okupowanym Krymie. Te miejsca prezentowane są jako „radosne kolonie dla dzieci dotkniętych wojną”, ale w rzeczywistości dzieci są poddawane prorosyjskiej „reedukacji” i rusyfikacji – zaznaczono w dokumencie.

Wielu rodziców początkowo wyrażało zgodę na pobyt swoich dzieci w jednym z obozów, ale powrót dzieci był często opóźniony lub zawieszony na wiele miesięcy; w wielu przypadkach na rodzicach wywierano presję, by wysłały dzieci do rosyjskich ośrodków kolonijnych – podkreślono. Jak dodano, udokumentowano również przypadki umieszczania ukraińskich dzieci w rosyjskich rodzinach zastępczych lub oddawania ich do adopcji.

Reżim Łukaszenki pomagał…

Raport wskazuje, że ta rosnąca liczba dowodów skłoniła Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) do wydania w dniu 17 marca 2023 r. nakazów aresztowania prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i Marii Lwowej-Bełowej, prezydenckiego rzecznika praw dziecka, za bezprawne przekazywanie i deportację dzieci po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Jednak według Kateryny Raszewskiej, prawniczki ukraińskiej organizacji pozarządowej Regionalne Centrum Praw Człowieka (RCHR), „w niektórych przypadkach przesiedlenia odbywały się przez terytorium Białorusi lub na jej terytorium”, a do 43 placówek powstałych w Rosji można dodać „kolejne 4–5 sanatoriów i obozów na Białorusi”, do których trafiają dzieci w wieku od 6 do 15 lat.

Raport zawiera informacje o udziale i odpowiedzialności karnej Alaksandra Łukaszenki i innych przedstawicieli reżimu białoruskiego w nielegalnym przekazywaniu ukraińskich dzieci z okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy na Białoruś.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com