Rosyjscy wykonawcy znikną z platform streamingowych?
Ukraiński wicepremier Mychajło Fedorow wzywa platformy streamingowe do zablokowania rosyjskich wykonawców. Polityk podkreślił, że pieniądze zarabiane na serwisach są cegiełką w budowie potencjału rosyjskiej armii.
„Rosyjski show business wciąż zarabia miliardy na głównych muzycznych platformach streamingowych. Tak zwani artyści państwa-agresora otwarcie popierają wojnę i codziennie finansują rosyjską armię”
– napisał Fedorow w komunikatorze Telegram.
Jak stwierdził, „niektórzy po prostu płacą podatki do budżetu Rosji, inni otwarcie przekazują datki„. „Wszystko to przekształcane jest w rakiety, które lecą na ukraińskie miasta i zabijają cywilów” – podkreślił minister ds. transformacji cyfrowej.
Wicepremier wezwał serwisy Deezer, Apple, Youtube Music i Spotify do zablokowania wszystkich rosyjskich wykonawców.
Według niego byłoby to „jedynym słusznym i sprawiedliwym krokiem”. „Bo w Rosji nawet muzyka nie może być poza polityką” – ocenił.