Silne trzęsienie ziemi w Chinach. Zginęło ponad 100 osób. „Dom tak się trząsł, że nie mogłam wstać”
Do 105 wzrosła liczba ofiar trzęsienia ziemi w prowincji Gansu na północnym zachodzie Chin. Liczbę rannych szacuje się na blisko 400 osób. Wstrząsy o magnitudzie 6,2 spowodowały znaczne zniszczenia, a władze prowincji oceniają, że uszkodzonych jest prawie 5 tysięcy budynków.
Do silnego trzęsienia ziemi doszło w poniedziałek tuż przed północą czasu miejscowego. Wstrząsy odnotowano na głębokości 10 kilometrów. W prowincji Gansu, która najbardziej ucierpiała wskutek trzęsienia ziemi, trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza. Wiele osób uciekło z domów na zewnątrz, a tej nocy temperatura spadła poniżej zera. Na miejsce katastrofy wysyłano namioty, składane łóżka i kołdry. Do akcji ratunkowej wezwano co najmniej 4000 strażaków, żołnierzy i policjantów.
– Byłam w epicentrum trzęsienia ziemi. Moja mama i ja nie mogłyśmy uciec. Dom trząsł się tak bardzo, że nie mogłam nawet wstać, a wszystko się waliło. Na zewnątrz było bardzo zimno, ponad dziesięć stopni poniżej zera. Ciągle zdarzały się wstrząsy wtórne – relacjonowała, cytowany przez „The Guardian”, mieszkanka Gansu.
Silne trzęsienie ziemi w Chinach. Zginęło ponad 100 osób
We wtorek rano władze Gansu podały, że 397 osób zostało rannych, w tym 16 jest w stanie krytycznym, a 76 doznało ciężkich obrażeń. Zginęło – jak podaje Reuters – co najmniej 118 osób. Liczba ofiar może jednak jeszcze wzrosnąć, ponieważ wciąż trwa akcja ratunkowa – kilkadziesiąt osób uznaje się za zaginione.
W leżącym w sąsiedniej prowincji Qinghai mieście Haidong doszło do zawalenia kilkudziesięciu budynków – informuje Xinhua. W wielu mniejszych miejscowościach są problemy z dostępem do wody i elektryczności.
Źródło: gazeta.pl