Syn Bidena ostro o Elonie Musku: Najgłupsza najinteligentniejsza osoba, jaką kiedykolwiek poznał świat
![](https://polskienowiny.pl/wp-content/uploads/2023/12/z30494578IHSyn-prezydenta-USA-Hunter-Biden-wypowiedzial-sie-n.jpg)
Fot. Michel Euler, Andrew Harnik / AP Photo
Syn prezydenta USA Hunter Biden publicznie stwierdził, że Elon Musk jest „najgłupszą najinteligentniejszą osobą na świecie”. Potomek Joe Bidena niepochlebnie ocenił działalność miliardera i jego stosunek do amerykańskiego systemu politycznego.
W piątek (8 grudnia) na zagranicznym kanale YouTube pojawiła się pierwsza część rozmowy z Hunterem Bidenem. Syn prezydenta USA Joe Bidena był gościem 25 odcinka Moby Podcast. W trakcie nagrania poruszony został temat Elona Muska.
Syn Bidena o Musku: Najgłupsza inteligentna osoba na świecie
Hunter Biden określił miliardera mianem „najgłupszej inteligentnej osoby, jaką kiedykolwiek poznał świat”. Stwierdził również, że właściciel serwisu X jest „bardzo uszkodzoną istotą ludzką”. Wśród głównych zarzutów, które padły w stronę miliardera, była obojętność na kwestię głosowania w wyborach, demokrację, przestrzeganie prawa i konstytucji. – On nie dba o nikogo poza sobą – ocenił gość podcastu, który wytknął Muskowi również hipokryzję.
Podczas 80-minutowego podcastu Hunter Biden wspomniał także o swoich problemach z prawem. Oskarżył on Muska o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na jego temat. Z kolei Republikanie zdaniem Bidena poprzez ściganie go mają mieć na celu zaszkodzenie prezydenturze jego ojca.
Hunter Biden na celowniku śledczych. Usłyszał dziewięć zarzutów w związku z przestępstwami podatkowymi
Jak podaje brytyjski dziennik „The Independent”, w czwartek (7 grudnia) Hunterowi postawiono dziewięć nowych zarzutów związanych z podatkami federalnymi. Mężczyzna miał wziąć udział w czteroletnim programie, którego celem było uniknięcie płacenia podatków w latach 2016-2019. Biznesmen miał w sumie w ten sposób oszczędzić kwotę około 1,4 mln dolarów. Synowi prezydenta USA grozi kara do 17 lat pozbawienia wolności.
Źródło: gazeta.pl