Sytuacja ekologiczna na Ukrainie w warunkach wojny.

Rosyjska inwazja na pełną skalę na Ukrainę spowodowała nie tylko ogromne straty w ludziach i zniszczenie infrastruktury cywilnej, ale także sprowokowała szereg wyzwań spowodowanych przez człowieka i środowisko. Wojna stała się już największą katastrofą ekologiczną na Ukrainie, której skutki wciąż trudno oszacować, ale już teraz można stwierdzić, że są one trudne. Zestrzelone rakiety, zniszczony sprzęt, spalone składy ropy – wszystko to prowadzi do zanieczyszczenia wód podziemnych paliwem, przedostania się do nich substancji rakotwórczych, które negatywnie wpływają na żywą przyrodę.

W szczególności na Ukrainie około 30% terytorium jest w takim czy innym stopniu zaminowane: to dwa razy więcej niż w Austrii. Powierzchnia zaminowanych terytoriów wzrosła 10-krotnie w porównaniu do stanu sprzed 24 lutego. Na terenie obwodów donieckiego i ługańskiego w wyniku działań wojennych i niewłaściwej eksploatacji sprzętu zalanych zostało kilkadziesiąt kopalń. W szczególności powodzie na niektórych obszarach osiągnęły taki poziom, że wznowienie eksploatacji kopalń nie jest uważane za możliwe.

Na terenie obwodu chersońskiego, w pobliżu Czarnobajewki, ręce rosyjskich okupantów zniszczyły i splądrowały fermę drobiu. Następnie około 4,4 miliona kurczaków zmarło z pragnienia i głodu. Śmierć tak dużej liczby ptaków bez możliwości utylizacji to zdarzenie nadzwyczajne, w istocie katastrofa ekologiczna. W związku z tym kwestia ta stała się na tyle krytyczna, że ​​została podniesiona oddzielnie na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

Od 5 sierpnia Rosja nieprzerwanie ostrzeliwuje elektrownię jądrową w Zaporożu – największą elektrownię jądrową w Europie. Ma to na celu zmuszenie Zachodu i Ukrainy do zasiadania do stołu negocjacyjnego na warunkach Kremla. W tym celu Putin naraża ponad miliard ludzi na zagrożenie nuklearne.

W wyniku rosyjskiej inwazji na północne regiony Ukrainy w lutym 2022 r. zniszczeniu uległo ponad 500 tys. hektarów lasów: w wyniku działań wojennych, pożarów, pól minowych. Szczególnie ucierpiały lasy w obwodzie czernihowskim i sumskim.

Niestety listę szkód wyrządzonych ukraińskiemu ekosystemowi można ciągnąć jeszcze długo. Rosyjska armia okazała się asymetrycznie słaba, co zmusza Putina do walki metodami terrorystycznymi. To skalowanie zagrożeń nuklearnych i środowiskowych, które dotykają nie tylko Ukrainę, ale także kraje europejskie.

Rosja powinna zostać uznana za państwo terrorystyczne na szczeblu parlamentów państw zachodnich, a wszelkie jej inicjatywy polityczne i gospodarcze na arenie międzynarodowej powinny być bojkotowane. Kreml musi być całkowicie izolowany i systematycznie osłabiany: tylko tak można zneutralizować zagrożenie ze strony Putina, w tym ekologiczne, które jest wspólnym problemem całego cywilizowanego świata.