Szczyt G20. Chiny ostrzegają Rosję, Macron chce, by Xi wysłał konkretny „sygnał” Putinowi

Fot. Dita Alangkara / AP Photo

Chiny i USA sprzeciwiają się groźbom użycia broni nuklearnej na Ukrainie – takie zdanie znalazło się w komunikacie Białego Domu po spotkaniu prezydentów Chin i USA podczas szczytu G20 na Bali. To oświadczenie zostało pozytywnie odebrane przez ukraińskie władze, tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron idzie o krok dalej i prosi prezydenta Chin, by przekazał Putinowi konkretną wiadomość.

Choć w chińskim komunikacie po spotkaniu Xi i Bidena nie pada słowo „nuklearny”,  to chińska dyplomacja ostrzega przed skutkami „konfrontacji wielkich państw”. W kontekście komunikatu Białego Domu, według którego obydwaj przywódcy sprzeciwili się groźbom użycia broni nuklearnej na Ukrainie, brzmi to jednak jak ostrzeżenie skierowane pod adresem Rosji.

To nie wszystko, bo we wtorek pojawiły się też inne reakcje ze świata – Emmanuel Macron zaapelował do Xi o „złączenie sił” w sprawie międzynarodowych kryzysów – powołał się przy tym właśnie na wojnę w Ukrainie. „Dwaj szefowie państw potwierdzili swoje zobowiązanie do poszanowania integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy i zgodzili się, że należy pilnie dążyć do deeskalacji. Potwierdzili też swoje zdecydowane stanowisko w sprawie zapobiegania użyciu broni jądrowej. Prezydent XI poparł podejmowane przez prezydenta Macrona inicjatywy na rzecz pokoju” – relacjonuje Pałac Elizejski. Agencja AFP zauważa, w oświadczeniu Pałacu padło jeszcze jedno ważne zapewnienie – że Macron „poprosił Xi, by wezwał Putina do „powrotu do stołu negocjacyjnego”.

Prezydent Macron poprosił, aby Chiny przyczyniły się do (…) wysłania wiadomości do prezydenta Putina w celu uniknięcia eskalacji konfliktu

– przekazano.

Biden i Xi ze wspólnym oświadczeniem po spotkaniu, a chińska dyplomacja ostrzega Rosję

Wcześniej Joe Biden i Xi uznali, że groźby użycia broni jądrowej są „całkowicie nie do przyjęcia” (później prezydent Zełenski skwitował to słowami: „Wszyscy rozumieją, do kogo skierowana jest ta wypowiedź”). Spotkanie trwało ponad trzy godziny, a Joe Biden rozpoczął je słowami „Wspaniale cię widzieć”, a potem objął ramieniem chińskiego sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin, obejmując go ramieniem – co skrzętnie odnotowały światowe media. Jak relacjonowała Agencja Reutera, Biden poruszył podczas spotkania szereg trudnych tematów, w tym „nierynkowych praktyk gospodarczych” i „podejściu Pekinu do praw człowieka w Sinciangu, Tybecie i Hongkongu”. Poruszony został także temat Tajwanu – prezydent Chin nazwał go „pierwszą czerwoną linią”, której nie można naruszać.

Dotychczas Chiny zajmują niejednoznaczne stanowisko wobec rosyjskiej agresji na Ukrainie. Co więcej, wsparły Rosję w jej obawach dotyczących zagrożenia wynikającego z rozszerzania NATO na Wschód. Nigdy nie skrytykowały rosyjskich zbrodni wojennych, a niedawno ogłosiły wręcz zacieśnienie współpracy wojskowej. Jednak,zdaniem obserwatorów politycznych, Chiny – które mają za sąsiada nieobliczalny reżim w Pjongjangu również straszący użyciem broni jądrowej – zdają się jednak stawiać Rosji czerwoną linię, którą są groźby nuklearne.

G20 – szczyt przywódców na Bali

Szczyt przywódców G20 na Bali oficjalnie rozpoczął się we wtorek. – Musimy współpracować, aby ocalić świat – mówił na sesji otwierającej gospodarz spotkania prezydent, Joko Widodo. – Musimy współpracować, aby ocalić świat. To nasza odpowiedzialność nie tylko przed obywatelami naszych państw, ale też wobec ludzi na całym świecie – dodał. Obrady zdominował temat rosyjskiej agresji na Ukrainę i jej skutków dla całego świata.

Wyspa Bali stała się tłem dla rozmów o najgorszych zbrodniach popełnianych przez Rosję na Ukrainie i zagrożeniu użyciem broni jądrowej. Prezydent Indonezji podkreślił w swoim wystąpieniu, że niezbędne jest zakończenie wojny na Ukrainie. 

Przed światowymi przywódcami wystąpił też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który także apelował o działania na rzecz zakończenia wojny i wsparcie jego programu pokojowego. Zełenski ostrzegł też przed działaniami Rosji w zaporoskiej elektrowni jądrowej, która jego zdaniem, po zajęciu przez Rosjan, stała się „radioaktywną bombą”.

Rosję na szczycie reprezentuje Siergiej Ławrow.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com