USA bezpardonowo o wyborach w Białorusi. Opozycjonistka mówi o „operacji wojennej”

Fot. REUTERS/Sputnik

Swiatłana Cichanouska zaapelowała, by nie uznawać białoruskich niedzielnych wyborów parlamentarnych. – Reżim przeprowadza je jak prawdziwą operację wojenną, w atmosferze terroru, bez żadnej konkurencji – podkreśliła białoruska opozycjonistka. Stany Zjednoczone także potępiły te „fikcyjne wybory”.

W niedzielę 25 lutego wieczorem zakończyło się głosowanie w wyborach do Izby Reprezentantów i samorządów lokalnych na Białorusi. Centralna komisja wyborcza poinformowała, że frekwencja wyniosła ponad 70 proc. Podczas przedterminowego głosowania w ciągu pięciu dni głos oddało ponad 41 proc. wyborców.

Wybory parlamentarne w Białorusi. Cichanouska: To pseudowybory, które są pozorem demokracji

Działacze białoruskiej opozycji demokratycznej, przebywający za granicą, wezwali Białorusinów do bojkotu wyborów, w których do kandydowania dopuszczono tylko osoby lojalne wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki. Kraje demokratyczne, Unia Europejska i Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie nie wysłały swoich obserwatorów. 

Białoruska opozycjonistka Swiatłana Cichanouska wezwała społeczność międzynarodową i naród białoruski, by nie uznawali niedzielnych wyborów, zorganizowanych przez reżim Łukaszenki. W wystąpieniu, opublikowanym w mediach społecznościowych Swiatłana Cichanouska podkreśliła, że reżimowe wybory nie mają nic wspólnego z demokracją. – Wszystkie partie, które nie podporządkowały się reżimowi, a także niezależne media, zostały zmuszone do milczenia – mówiła opozycjonistka. – Uniemożliwiono udział w wyborach wszystkim niezależnym kandydatom. Wielu z nich stało się więźniami politycznymi. Reżim Łukaszenki odmówił wpuszczenia na Białoruś niezależnych obserwatorów. Naród białoruski widzi fałsz tych pseudowyborów, które są jedynie pozorem demokracji. Teraz najważniejsze jest, by zdała sobie z tego sprawę również społeczność międzynarodowa – zaznaczyła. 

„Reżim przeprowadza wybory w atmosferze terroru”

Cichanouska podkreśliła, że reżimowe wybory mają wszelkie cechy operacji wojskowej przeciwko własnym obywatelom, zdrowemu rozsądkowi i konstytucji. – Reżim przeprowadza je jak prawdziwą operację wojenną, w atmosferze terroru, bez żadnej konkurencji i bez żadnej szansy na usłyszenie alternatywnych głosów. Nie poświęcajmy tym bezwyborom za dużo uwagi. Świat nie uznaje tych wyborów – podkreśliła opozycjonistka.

Kampanii wyborczej towarzyszyły represje wymierzone w opozycjonistów i bezprecedensowe środki bezpieczeństwa. W wyborach został zniesiony próg frekwencji, a nazwiska członków komisji wyborczych zostały objęte tajemnicą. Wybory do wyższej izby białoruskiego parlamentu – Rady Republiki, odbędą się z kolei 4 kwietnia.

USA potępiły „fikcyjne wybory na Białorusi”

W niedzielę Stany Zjednoczone potępiły „fikcyjne” wybory parlamentarne i lokalne na Białorusi. Rzecznik amerykańskiego departamentu stanu Matthew Miller napisał w oświadczeniu, że niemożliwe jest przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów w atmosferze strachu, w kraju, gdzie jest ponad 1400 więźniów politycznych. „Wspieramy demokratyczne dążenia narodu białoruskiego” – zaznaczył amerykański rzecznik.

Źródło: gazeta.pl

1 thought on “USA bezpardonowo o wyborach w Białorusi. Opozycjonistka mówi o „operacji wojennej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com