Wybrane matki spotkały się z Putinem, przeciwniczki są represjonowane. Dziwne przemyślenia dyktatora

Kremlowska propaganda zorganizowała spotkanie Władimira Putina z wybraną grupą matek żołnierzy. Prezydent Rosji dziękował kobietom za to, jak wychowały swoje dzieci i od ręki obiecywał rozwiązywać problemy, o których mówiły. Tymczasem grupa sprzeciwiających się agresji na Ukrainę matek i żon żołnierzy jest poddawana represjom.

W przededniu rosyjskiego dnia matki Władimir Putin przy herbacie, ciastkach i owocach spotkał się z matkami żołnierzy walczących w rosyjskiej armii i żołnierzy, którzy zginęli w walce. – Nie mam serca składać formalnych kondolencji. Ale chce, żeby panie wiedziały, że całe władze kraju i ja osobiście podzielamy wasz ból. Rozumiemy, że nic nie zrekompensuje straty syna, dziecka. Zwłaszcza matkom, którym wszyscy zatwierdzamy życie, które urodziły nas i wykarmiły – mówił prezydent Federacji Rosyjskiej. Zapewniał przy tym, że Rosja zrobi wszystko, by „nie czuły się zapomniane i dostały wsparcie”. 

Matki, które spotkały się z Putinem były oczywiście odpowiednio wyselekcjonowane. Jak udowodnili niezależni dziennikarze, zaproszone kobiety to zwolenniczki zbrodniczej polityki rosyjskiego dyktatora, a w trakcie spotkania padały słowa nienawiści wobec Ukrainy i zachodniego świata. Wszystkie przekazywały Putinowi podziękowania od swoich rodzin i całych regionów, zapewniały też o poparciu dla Putina. Z kolei problemy, które podnosiły, niemal wszystkie natychmiast znajdowały rozwiązanie lub jego obietnicę.

– Rodzina jest źródłem wszystkiego. Sam fakt, że większość waszych dzieci zdecydowała się służyć i bronić naszej ojczyzny, naszej Matki Rosji, bronić naszych ludzi, również w tych w Noworosji i Donbasie, to wynik waszej pracy. Nie nawoływań i upomnień. To wynik waszej osobistej pracy i zawsze tak będzie. Niezależnie od tego, co mówią w szkole, chociaż to też jest ważne, osobisty wzór rodziców stanowi fundament jej czy jego samoświadomości i podstawowych wartości. Osobisty przykład jest najważniejszą i najbardziej fundamentalną metodą nauki i wychowania – chwalił Putin. 

Putin do matki, która straciła syna: Wszyscy kiedyś umrzemy

Odpowiadając na jedno z pytań matki, która straciła syna na wojnie, Putin przedstawił swoje osobliwe przemyślenia. – W naszym kraju około 30 tys. osób ginie w wypadkach drogowych, tyle samo od alkoholu. Tak czasem jest, niestety, życie się tak układa. Życie jest skomplikowane i różnorodne. Jest bardziej skomplikowane, niż to opisują. Ostatecznie wszyscy jesteśmy w rękach Boga, Allaha czy Chrystusa, jeśli mówimy o tych, którzy wierzą w siły wyższe. Nieważne, jaką religię wyznajemy. Istotne jest to, że wszyscy jesteśmy śmiertelnikami, wszyscy jesteśmy w rękach Boga. I pewnego dnia wszyscy umrzemy, to jest nieuniknione – stwierdził.

– Pozostaje pytanie, jak żyjemy? Z niektórymi nie wiadomo, czy żyją, czy nie. Nie wiadomo, od czego umierają – od wódki czy czegoś innego. Kiedy ich już nie ma, trudno powiedzieć, czy żyli, czy nie – ich życie minęło bez ostrzeżenia. Ale pani syn żył – rozumie mnie pani? Osiągnął cel. Nie stracił życia po nic. Rozumie pani? Jego życie było ważne. Żył, osiągnął to, czego chciał – mówił Putin.

Represje wobec protestujących matek i żon

Nie wszystkie matki i rodziny żołnierzy są traktowane przez władze Rosji z taką estymą i wysłuchiwane z uwagą. Rosyjski reżim zablokował strony internetowe „Rady Matek i Żon”. Organizacja protestowała przeciwko wojnie w Ukrainie i żądała wstrzymania mobilizacji.

Zablokowania profilu „Rady Matek i Żon” na popularnym w Rosji portalu społecznościowym zażądała Prokuratura Generalna. Wcześniej działaczki tej organizacji zgromadziły się w Petersburgu przed siedzibą sztabu Zachodniego Okręgu Wojskowego, gdzie odczytały petycję skierowaną do władz Rosji. Kobiety zażądały rozpoczęcia rokowań z Kijowem, rezygnacji z wykorzystania broni jądrowej oraz wycofania rekrutów wcielonych do armii z rejonów graniczących z Ukrainą. W ocenie niezależnych komentatorów, kremlowski reżim boi się takich wystąpień i dlatego nasila wewnętrzne represje wobec przeciwników wojny, aby nie stracić kontroli nad rosyjskim społeczeństwem.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com