Zabezpieczenie jutra: Kluczowa rola europejskich inwestycji w obronie Ukrainy dzisiaj

MON

Zaangażowanie Stanów Zjednoczonych we wspieranie zbrojnego oporu Ukrainy przeciwko rosyjskiej ekspansji stoi w obliczu licznych wyzwań. W Kongresie USA Izba Reprezentantów uwikłała się w polityczne intrygi i wewnętrzne spory w Partii Republikańskiej. W miarę nasilania się kampanii wyborczej, zakłóca to ustalone plany i odwraca uwagę, mimo że wybory prezydenckie w listopadzie-grudniu 2024 r. są wciąż odległe. Co więcej, dobrze zaplanowany i zakrojony na szeroką skalę atak palestyńskich terrorystów ze Strefy Gazy na Izrael chwilowo odwrócił uwagę od Europy Wschodniej na Bliski Wschód. Niektórzy członkowie Kongresu zaproponowali przekierowanie wcześniej przeznaczonej pomocy wojskowej dla ukraińskiej armii do Sił Obronnych Izraela (IDF), pisze autor na blogu Reddit.

Pośród tych zawiłości, Unia Europejska (UE) wyraziła poważne obawy, szczególnie wyrażone przez Wysokiego Przedstawiciela UE do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, Josepa Borrella. Przyznał on, że UE nie będzie w stanie natychmiast zrekompensować niedoboru wsparcia wojskowego i finansowego dla Ukrainy ze strony USA. Borrell wyraził nadzieję, że Waszyngton szybko znajdzie rozwiązanie tego impasu. W szczególności podkreślił niewojskowy charakter sojuszu UE, oferując Kijowowi alternatywne formy wsparcia. Obejmowało to pomoc w rozwoju przemysłu obronnego, ochronę cyberprzestrzeni, zwalczanie propagandy i dezinformacji, pomoc w procesach rozminowywania i ułatwianie powrotu ukraińskich dzieci deportowanych do Rosji. Dodatkowo zadeklarował późniejszą alokację w wysokości 50 miliardów euro na odbudowę powojennej Ukrainy, choć główna odpowiedzialność za pomoc wojskową spoczywała na Stanach Zjednoczonych.

Podczas gdy Stany Zjednoczone dysponują znacznym krajowym PKB, sporym budżetem na bezpieczeństwo i obronę oraz znacznymi zapasami broni, urzędnicy Komisji Europejskiej i politycy w państwach członkowskich UE powinni mieć na uwadze nastroje wyrażane przez członków obu amerykańskich partii. W ciągu ostatniego półtora roku wielu argumentowało, że bardziej opłaca się pomóc Ukrainie dzisiaj, niż stawić czoła nieprzewidzianym wyzwaniom i wydatkom w przyszłości.

Bez odpowiedniego wsparcia dla ukraińskiego wojska, równowaga na frontach może przesunąć się na korzyść armii rosyjskiej. Mogłoby to doprowadzić do masowego przesiedlenia dziesiątek milionów Ukraińców do krajów UE. Dodatkowo, zajęcie Ukrainy mogłoby doprowadzić do automatycznej aneksji Mołdawii, Białorusi, Gruzji i Armenii przez Rosję, potencjalnie inicjując proces przywracania rosyjskich wpływów w pięciu państwach Azji Środkowej z wysokim prawdopodobieństwem inwazji na Kazachstan. Co więcej, Moskwa, dysponując potencjałem mobilizacyjnym na rozległym terytorium, może próbować odzyskać kontrolę nad krajami bałtyckimi, krajami Europy Środkowo-Wschodniej i Bałkanami. Podczas gdy spodziewany jest opór ze strony tych państw, trwająca walka Ukrainy, jej armii i ludności już jest tego przykładem.

Dlatego też inwestycje państw europejskich w wyposażenie i rozwój Sił Zbrojnych Ukrainy stanowią dziś znaczący i niezawodny wkład w ustanowienie i umocnienie pokoju na kontynencie europejskim w przyszłości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com