Przecieki z Kremla po tajnej rozmowie Trumpa z Putinem. Na to miał zgodzić się prezydent Rosji

Władimir Putin ma postrzegać ustępstwa związane z wojną w Ukrainie jako chwilowe – wskazują rosyjscy komentatorzy. Ich zdaniem dla Rosji ma być to „pozorny pokój”, w czasie którego Kreml chce opracować nowy rodzaj wojny.

Co się dzieje: Jak podają rosyjscy komentatorzy wtajemniczeni w kremlowską politykę, Władimir Putin po tajnej rozmowie z Donaldem Trumpem miał zgodzić się na chwilowe ustępstwa w sprawie wojny w Ukrainie. Jak przekazał na platformie X ppłk rez. Maciej Korowaj, osoby z bliskiego kręgu dyktatora widzą te ustępstwa jako środek przymusowy. Miałby on odwrócić nieco uwagę od tragicznych konsekwencji prowadzenia wojny. Niebawem w Arabii Saudyjskiej ma dojść do rozmów przedstawicieli administracji Donalda Trumpa z ich odpowiednikami z Rosji na temat wojny w Ukrainie.

Wojna w Ukrainie się skończy? Ekspert podkreślił, że jego zdaniem wojna wybuchła za sprawą „pazernej” grupy „biznesmenów”, którzy już wcześniej mieli wpływ na politykę Władimira Putina. Tzw. szarża Donalda Trumpa może przynieść zawieszenie broni, jednak „ostatecznie nie ograniczy to planów rosyjskiej ekspansji przy pomocy projekcji własnej agresji” – napisał ppłk rez. Maciej Korowaj. Podobno dyktator Rosji jest pewny, że po ostatniej kadencji Trumpa na jego miejsce powróci „słaba i przewidywalna” postać.

„Zwodniczy manewr” Putina: Ekspert podkreślił, że zdaniem otoczenia Władimira Putina ustalane porozumienia są traktowane jako „zwodniczy manewr – pozór pokoju, za którym rozpocznie się ukryta mobilizacja sił”. Kreml miał opracować plan, który zakłada, że „wytchnienie” potrwa do końca kadencji Trumpa. W tym czasie Rosja chce wykorzystać czas na przezbrojenie, stworzenie nowych sił i „przygotowanie do nowego rodzaju wojny”, a ta ma wykroczyć poza teren Ukrainy. 

Konflikt z NATO? Informacje wskazują, że „Rosja postrzega konflikt z NATO w dłuższej lub bliższej perspektywie jako nieodwracalny„. Analitycy wskazują, że agresja może przenieść się na kraje bałtyckie. Ppłk rez. Maciej Korowaj ocenił, że w Rosji jest planowana też „nowa faza szybkich konfliktów na kierunkach Bałtyckim, Kaukaskim, Azji Centralnej oraz Arktycznym”. 

Źródła: Ppłk rez. Maciej Korowaj X, Gazeta.pl