Atak rakietowy na Lwów. Problemy z wodą, brak prądu. „Zagrożenie trwa”

Rosja kontynuuje ataki rakietowe na ukraińskie miasta. W zaatakowanym Lwowie są problemy z prądem i wodą. Pociski spadły w różnych miejscach obwodu lwowskiego – podał przewodniczący lokalnej administracji Maksym Kozycki.

Maksym Kozycki informuje o trzech eksplozjach w dwóch zakładach energetycznych w obwodzie lwowskim. Informacje o ofiarach nie zostały jeszcze podane (według wstępnych ustaleń co najmniej jedna osoba została ranna). Dla mieszkańców wydano ostrzeżenia o przerwach w dostawie prądu.

Burmistrz Lwowa zaapelował do mieszkańców o zaopatrzenie się w wodę – podaje TV NEXTA. Dodał również, że ok. 30 proc. miasta jest tymczasowo bez prądu.

„Atak rakietowy na obiekt infrastruktury krytycznej we Lwowie. Część miasta znów jest bez prądu. Zostańcie w schronach” – pisze mer miasta Andrij Sadowy. Dodał, że w wyniku ataku ranna została co najmniej jedna osoba. 

„Po zakończeniu alarmu zaangażujemy wszystkie służby, aby szybko przywrócić pracę sieci energetycznej. Pozostań w schronie, zagrożenie wciąż trwa” – napisał Maksym Kozycki.

W centrum Lwowa są miejsca, gdzie ustawiono generatory prądu.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja nie jest w stanie powstrzymać kontrofensywy Ukrainy

Rosja nie jest w stanie powstrzymać kontrofensywy Ukrainy na kierunku charkowskim i chersońskim, dlatego próbuje zasiać panikę wśród ludności – ocenia Sztab Generalny Ukrainy. Dowództwo podsumowało sytuację na froncie w 230. dniu wojny.

W raporcie opublikowanym w mediach społecznościowych sztab przypomniał, że wczoraj rosyjska armia masowo ostrzeliwała ukraińskie miasta i krytyczną infrastrukturę. Przeprowadziła 61 ataków rakietowych i 32 naloty oraz 92 ataki z wyrzutni rakietowych. 73 cele powietrzne zostały zniszczone przez ukraińską obronę powietrzną, w tym 46 pocisków manewrujących i 27 dronów.

W wyniku zmasowanego ostrzału w ciągu minionego dnia została uszkodzona infrastruktura ponad 30 ukraińskich miast. Są to w szczególności Kijów, Lwów, Żytomierz, Tarnopol, Chmielnicki, Konotop, Charków, Krzywy Róg, Zaporoże, Mikołajów i Odesa. W ocenie ukraińskiego dowództwa nadal istnieje zagrożenie kolejnymi ostrzałami.

Według strony ukraińskiej władze Białorusi nadal wspierają Rosję w wojnie, udostępniając rosyjskiej armii swoją przestrzeń powietrzną i lotniska. Ukraińcy nie zaobserwowali natomiast oznak formowania grup ofensywnych na terytorium Białorusi i przemieszczania wojsk.

Jak ustalili Ukraińcy, władze okupowanego przez Rosję Krymu przygotowują ewakuację swoich rodzin na wypadek pogorszenia się sytuacji w regionie. Z kolei w obwodzie ługańskim pod pozorem poszukiwania ukraińskich dywersantów Rosjanie szukają swoich dezerterów.

Wojska ukraińskie kontynuują kontrofensywę. W ciągu ostatniego dnia odparły ataki Rosjan między innymi w pobliżu Bachmutu i Soledaru w obwodzie donieckim. Przedwczoraj w obwodzie chersońskim zniszczyły 15 jednostek rosyjskiego sprzętu, a wczoraj uderzyły w hangar ze sprzętem wojskowym.

Ukraińskie Lotnictwo w ciągu ostatnich 24 godzin atakowało sześć razy. Zniszczyło cztery miejsca koncentracji broni Rosjan oraz dwa przeciwlotnicze systemy rakietowe. Ponadto jednostki obrony przeciwlotniczej zestrzeliły samolot Su-25. Ukraińska artyleria uderzyły w stanowisko dowodzenia, przeciwlotniczy system rakietowy S-300 i magazyn amunicji.

Źródło: gazeta.pl