Obywatele Indii na wojnie w Ukrainie. Władimir Putin zwabił ich podstępem

Siedmiu obywateli Indii wysłanych na wojnę do Ukrainy nagrało apel o pomoc. Mężczyźni przyjechali do Rosji w celach turystycznych, a rosyjscy urzędnicy wojskowi wysłali ich na front.

W Ukrainie trwa 742. dzień pełnoskalowej wojny z Rosją. W nocy ogłaszano alarm przeciwlotniczy ze względu na zagrożenie pociskami balistycznymi w południowych i wschodnich regionach Ukrainy. Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła 38 z 42 dronów użytych przez armię rosyjską.

CO SIĘ STAŁO Z OBYWATELAMI INDII?

Władimir Putin, atakując Ukrainę, nie zważa na straty w ludziach. Do jego wojennej machiny dostało się także siedmiu obywateli Indii. W mediach społecznościowych zostało zamieszczone nagranie, na którym jeden z nich opowiada, co się stało, gdy przyjechali do Rosji.

Mężczyzna stwierdza, że wraz z kolegami przyjechał do Rosji w grudniu 2023 r., żeby powitać Nowy Rok. Biuro podróży zaproponowało im wyjazd na Białoruś. Tam zostali zatrzymani przez policję i przekazani decydentom, którzy zmusili ich do podpisania dokumentów.

Okazało się, że nie były to żadne dokumenty turystyczne czy wizowe, ale napisana po rosyjsku — którego przybysze z Indii nie rozumieli — dokumentacja związana z „operacją specjalną” w Ukrainie. Wyjaśniono im, że alternatywą dla służby wojskowej w armii rosyjskiej może być kara pozbawienia wolności do lat 10. Obywatele Indii przeszli 15-dniowe szkolenie wojskowe, a następnie zostali wysłani do strefy działań bojowych.

— Teraz jesteśmy zmuszeni walczyć w wojnie z Ukrainą — żalą się i proszą o pomoc.

Źródło: Media