Rosjanie zaatakowali dronami Charków. Są ofiary…
Minionej nocy rosyjscy najeźdźcy zaatakowali dzielnice mieszkalne i infrastrukturę energetyczną Charkowa dronami szturmowymi. Zginęło co najmniej 7 osób, pięć jest rannych, trwa ustalanie strat, poinformowały władze.
Rosjanie uderzyli w Charków co najmniej 4 razy, trafili w budynki cywilne. W wyniku powtórnego ataku dronów wroga na Charków zginęło trzech ratowników. Na miejscu ataków są wyspecjalizowane służby, napisał w Telegramie Ołeh Synehubow, szef administracji obwodowej.
W Charkowie doszło do przynajmniej trzech eksplozji w związku z atakiem wroga, w gęsto zaludnionej dzielnicy Charkowa mamy czterech zabitych. Jest też pięciu rannych. W innej dzielnicy miasta zamordowano jedną osobę – przekazał mer Charkowa Ihor Terechow.
Wrogie drony przyleciały w rejon Charkowa z obwodu Biełgorod w Federacji Rosyjskiej – ogłosiły Siły Powietrzne Ukrainy.
Terechow poinformował o możliwych przerwach w dostawie prądu w niektórych dzielnicach Charkowa.
W ciągu ostatnich kilku tygodni, Rosjanie uderzyli w wiele celów w infrastrukturze energetycznej Charkowa i regionu. W związku z tym wprowadzono harmonogramy przerw w dostawie prądu. Tylko w samym Charkowie deficyt wynosi od 100 do 200 megawatów energii elektrycznej, powiedział agencji Unian Ołeh Synehubow.
Źródło: niezalezna.pl, PAP