Ukraina. Nocne ataki na Kijów i Odessę. Z frontu docierają sprzeczne sygnały

Fot. REUTERS/Thomas Peter

W nocy Rosjanie zaatakowali Odessę. Jak przekazały lokalne władze, rannych zostało dziewięć osób, w tym dwoje dzieci. Drony leciały także w kierunku Kijowa, ale wszystkie zostały zestrzelone. Trwają też ciężkie walki na wschodzie i południu Ukrainy.

W nocy z 22 na 23 kwietnia w kilku ukraińskich miastach znów zawyły syreny alarmowe. Rosyjskie drony zaatakowały między innymi Odessę. Lokalne władze poinformowały o rannych. „Według szczegółowych danych w wyniku nocnego ataku Rosjan w Odessie zostało rannych dziewięć osób, w tym czwórka dzieci” – przekazał w mediach społecznościowych gubernator obwodu odeskiego. 

Wojna w Ukrainie. Nocny atak dronów. Trwają walki na południu i wschodzie kraju

Celem rosyjskiego ataku w Odessie była jedna z dzielnic mieszkalnych. Uszkodzonych zostało co najmniej 14 mieszkań. Na miejscu działają służby ratownicze. Syreny alarmowe słychać było także w Kijowie. Jak przekazał szef tamtejszej administracji Serhij Popko, wszystkie drony lecące w kierunku ukraińskiej stolicy udało się zestrzelić. Nie podał, ile dokładnie bezzałogowców zostało strąconych. 

W ciągu ostatniej doby kontynuowano też walki na wschodzie i południu kraju. Ukraiński Sztab Generalny podaje, że doszło tam do 86 starć bojowych. Rosjanie użyli sześciu rakiet kierowanych, przeprowadzili 77 bombardowań i blisko 100 ostrzałów z artylerii rakietowej. Użyli też 16 dronów Shahed, z których 15 zestrzeliła obrona przeciwlotnicza. Pod ostrzałem znalazły się miasta i osiedla w obwodzie czernihowskim, ługańskim, donieckim, chersońskim, sumskim, dniepropietrowskim i na Zaporożu. Ukraina poinformowała o ofiarach wśród ludności cywilnej. Rosjanie próbowali także przełamać ukraińską obronę pod Łymanem i Awdijiwką. Łącznie przeprowadzili tam prawie 40 szturmów. Z kolei ukraińskie lotnictwo zniszczyło dwa rosyjskie kompleksy rakietowe i uderzyło w 16 rejonów koncentracji wojsk. 

Rosjanie informują o zajęciu wsi w obwodzie donieckim. Ukraina zaprzecza

Tymczasem z frontu w obwodzie donieckim płyną sprzeczne sygnały na temat wsi Nowymychajłiwka, położonej 40 km na południowy zachód od Doniecka. Rosjanie informują, że jest to druga wioska w ciągu dwóch dni, którą zajęli w regionie. Z kolei ukraińska armia donosi, że walki na miejscu cały czas trwają. – Nie ruszamy się stąd nigdzie, chyba że naprzód – powiedział w rozmowie z ukraińską telewizją Jewhen Szmataliuk, dowódca ukraińskiej 79. Brygady Desantowo-Szturmowej walczącej na froncie w obwodzie donieckim. Dodał, że Ukraińcy kontrolują 15-20 proc. wioski, a reszta znajduje się „pod ukraińską kontrolą ogniową”. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com