Ukraińska kampania na okupowanym Krymie. Ekspert wskazuje trzy rodzaje korzyści dla Kijowa

Zdaniem eksperta, ukraińska kampania na Krymie przyniesie Ukraińcom trzy rodzaje korzyściFoto: Reuters/ FORUM

– Prowadząc kampanię przeciwko Rosji na Krymie, armia ukraińska osiąga trzy rodzaje celów – ocenia redaktor naczelny „Nowej Techniki Wojskowej” Mariusz Cielma. Wskazuje na budowanie wizerunku na Zachodzie i rażenie obiektów wojskowych, węzłów łączności czy logistycznych.

Szereg udanych ukraińskich ataków na rosyjskie cele na Krymie, który można już określić jako kampanię, ma osłabiać rosyjskie zaplecze i logistykę oraz wspierać działania ukraińskie w obwodach chersońskim i zaporoskim – ocenił redaktor naczelny „Nowej Techniki Wojskowej” Mariusz Cielma.

– Jest to kampania oddziaływania na okupowany Krym, która ma konkretny wymiar wojskowy, ale także ważny aspekt wizerunkowy. Pokazuje, że ukraińska armia posiada zdolności do ataków w głębi rosyjskiego zaplecza i potrafi przeprowadzać złożone i zuchwałe operacje przy użyciu sił specjalnych – wskazał. 

Ukraiński wywiad wojskowy potwierdził, że w trakcie desantu na Krym oddział sił specjalnych poniósł straty, lecz miały być one „znacznie mniejsze” niż po stronie przeciwnika. Jeden żołnierz miał też trafić do niewoli. Cielma dodał, że strona rosyjska nie była w stanie „przeprowadzić podobnych operacji; nie słyszeliśmy np. o udanych działaniach sił specjalnych na zapleczu Ukraińców, chociażby na wybrzeżu”.

„Krym przestaje być postrzegany jako niezdobyta twierdza”. Ekspert o ukraińskiej kampanii na południu kraju 

W zintensyfikowanej od lata kampanii uderzeń na obiekty rosyjskie na Krymie Ukraińcom udało się przeprowadzić kilka spektakularnych akcji jak np. rażenie nowoczesnych systemów S-400, poważne uszkodzenie dwóch okrętów, uderzenie w dowództwo Floty Czarnomorskiej czy ataki na obiekty logistyczne i szlaki komunikacyjne.

Czytaj także na wPolityce.pl: Prezydent Biden: Jeśli wstrzymamy pomoc dla Ukrainy, a Rosja wejdzie do Polski, będziemy na wojnie. „My, Stany Zjednoczone, na wojnie”

– Nie chodzi wyłącznie o skutki czysto wojskowe, ale też o demonstrację zdolności do rażenia celów na odległości większe niż 300 km czy przeprowadzenia desantu w rosyjskiej twierdzy, którą de facto był Krym. Z wizerunkowego punktu widzenia to pomaga Ukrainie w oczach Zachodu, zwłaszcza w obliczu buksującej ofensywy lądowej na południu – wskazał.

– Druga sprawa to to, że Krym przestaje być postrzegany jako niezdobyta twierdza także przez rosyjskie społeczeństwo, co można łatwo zauważyć, obserwując kolejki i regularne zamykanie Mostu Krymskiego – powiedział.

Ataki na Krym komplikują działania Rosjan

Ekspert tłumaczył, że w kontekście całej trwającej już blisko 600 dni rosyjskiej agresji kierunek krymski był „stosunkowo najskuteczniejszy”. Rosjanom udało się zająć szybko tereny na południu Ukrainy, w obwodach chersońskim i zaporoskim, właśnie używając Krymu jako zaplecza do tego ataku. – Teraz półwysep pozostaje dla armii rosyjskiej niezwykle ważny, zarówno operacyjnie, jak i strategicznie. Jest „bazą ogniową” – stamtąd wystrzeliwane są rakiety z okrętów, systemów nabrzeżnych, startują samoloty, działają ośrodki dowodzenia operacjami przeciwko Ukrainie. Krym ma kluczowe znaczenie jako zaplecze i baza logistyczna dla wojsk agresora, walczących w obwodach zaporoskim i chersońskim – dodał.

Czytaj także w Niezalezna.pl: „USA będą wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie do konieczne”

Jednocześnie jednak Krym zarówno z Rosją, jak i z właściwą częścią Ukrainy, jest połączony „wąskimi gardłami”, co wykorzystują broniący się Ukraińcy, atakując te szlaki komunikacyjne. – Krym jest co prawda z trzech stron otoczony wodą, ale nie jest to bezpieczne zaplecze. I to też wpływa negatywnie na morale np. tych wojsk, które walczą na południu Ukrainy – wyjaśnił.

– Nie oczekiwałbym, że będzie to drugi „obwód chersoński”, gdzie konsekwentnymi atakami na zaplecze udało się jesienią ubiegłego roku zmusić Rosjan do odwrotu. Widzimy jednak, że Ukraińcom stosunkowo niewielkimi siłami udaje się komplikować działania Rosjan, zmuszać ich do nasilania działań obronnych, monitoringu, oddalania części zasobów od linii frontu itd. To jest dodatkowy wysiłek, który obciąża rosyjską armię – wskazał ekspert.

Trzy korzyści Ukraińców z kampanii krymskiej

W ocenie Cielmy, cele ukraińskiej kampanii mają trojaki charakter. – To budowanie wizerunku ukraińskiej armii, która uczy się i nabiera nowych zdolności i typowo militarne osłabianie przeciwnika w ważnym rejonie tyłowym, rażenie obiektów wojskowych, węzłów łączności czy logistycznych. Nie należy też zapominać o aspekcie gospodarczym, politycznym i społecznym – okupowany Krym przestał być bezpiecznym celem dla rosyjskich turystów i źródłem dochodów – uważa naczelny „Nowej Techniki Wojskowej”.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com