Polski żołnierz na Białorusi. Żandarmeria Wojskowa: Będzie śledztwo ws. dezercji, grozi mu więzienie

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. 16. Dywizja Zmechanizowana

Żandarmeria Wojskowa poinformowała, że zostanie wszczęte śledztwo przeciwko Emilowi C., żołnierzowi 16. Dywizji Zmechanizowanej, który miał zdezerterować w czwartek na Białoruś. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

16. Dywizja Zmechanizowana poinformowała, że w czwartek po południu zaginął jeden z żołnierzy wykonujących zadania służbowe w okolicy Narewki, Siemianówki i Jeziora Siemianowskiego. Okazało się, że mężczyzna jest na Białorusi. Białoruskie media publikują w sieci fragmenty wywiadu, którego udzielił polski żołnierz.

Szef MON Mariusz Błaszczak przekazał w piątek po południu, że żołnierz „miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska„. „Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada” – dodał minister.

„Wobec żołnierza Emila C., który samowolnie opuścił miejsce pełnienia służby, zostanie wszczęte śledztwo w kierunku art. 339 § 3 kk – dezercja kwalifikowana” – przekazała w piątek Żandarmeria Wojskowa.

Mężczyźnie grozi kara od roku do 10 lat więzienia. Zawiadomienie w tej sprawie złożył Dowódca 16. Dywizji Zmechanizowanej.

Państwowy Komitet Graniczny Białorusi (GPK) przekazał w komunikacie, że urodzony w 1996 roku Polak „został zatrzymany przez oddział białoruskiej straży granicznej w strefie zamkniętej na posterunku granicznym grupy granicznej Grodno” w czwartek po południu. Mężczyzna miał przedstawić się jako żołnierz 11 Pułku Artylerii. 

„Żołnierz powiedział, że postanowił ubiegać się o azyl polityczny na Białorusi, ponieważ sprzeciwia się działaniom Polski w związku z kryzysem migracyjnym i nieludzkim traktowaniem uchodźców” – czytamy w oświadczeniu.- Mamy do czynienia z osobą, która musi kłamać, musi współpracować z reżimem Łukaszenki, by uciec przed odpowiedzialnością za dezercję – skomentował w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

MON: Przełożeni żołnierza odwołani

„Mamy do czynienia z haniebnym, jednorazowym przypadkiem dezercji”- stwierdził w piątek gen. broni Tomasz Piotrowski, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.

„W obliczu napięć na granicy, w aktualnej trudnej sytuacji i w momencie, gdy jego koledzy i koleżanki pełnią tam trudną służbę, takiego czynu – czynu dezercji – dopuścił się żołnierz. Przekroczył granicę z Białorusią i zaczął szkalować polski mundur” – dodał generał.

Według Dowódcy Operacyjnego RSZ „żołnierz uznał, że skoro na Białorusi funkcjonują obniżone standardy funkcjonowania prawa, to będzie mu tam łatwiej, że w Polsce uniknie kary”.

MON przekazał tego samego dnia, że po odebraniu meldunku od gen. dyw. Krzysztofa Radomskiego, dowódcy 16 Dywizji Zmechanizowanej, minister Mariusz Błaszczak odwołał ze stanowisk przełożonych żołnierza, który znalazł się na Białorusi.

„Odwołani zostali dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2 dywizjonu w Węgorzewie” – przekazał resort.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com