Ile naprawdę zarabiają polscy żołnierze? Ujawniono zaskakujące szczegóły

Jak naprawdę wyglądają teraz zarobki w polskiej armii? Żołnierze nie ukrywają, że od początku służby w wojsku mogą liczyć na sporo dodatków. – Wojsko to może nie branża IT, ale naprawdę da się zarobić – mówią. Zauważają jednak, że na podobne wynagrodzenie mogą liczyć pracownicy m.in. dyrektorzy w korporacjach, a odpowiedzialność, jaka na nich spada jest zupełnie inna.

Żołnierze w rozmowie z Business Insider wypowiedzieli się na temat zarobków w polskim wojsku. Jak się okazuje, pensje oferowane żołnierzom są wyższe, niż może nam się wydawać.

Ile zarabia żołnierz? Pensje wynoszą ponad 20 tys. zł

Teoretycznie najniższe wynagrodzenie w Wojsku Polskim (WP) wynosi 6 tys. zł brutto dla żołnierza szeregowego – wynika z zestawienia opublikowanego przez WP. Zaprzecza i śmieje się z tych doniesień jeden z żołnierzy, który o zarobkach w wojsku rozmawiał z portalem Business Insider. Zdaniem wojskowego, szeregowi zarabiają znacznie więcej, chociażby dlatego, że często otrzymują świadczenie mieszkaniowe, które według wytycznych WP przysługuje żołnierzom zawodowym podczas pełnienia służby w danej miejscowości. To sprawia, że już na początku służby mają znacznie wyższe zarobki, niż wielu sądzi.

Jego wysokość jest różna, zależy od tego, w jakim mieście żołnierz pełni służbę – w Warszawie świadczenie wynosi 1,5 tys. zł, natomiast w Krakowie 960 zł. W takich przypadkach wynagrodzenie wzrasta. Żołnierze zawodowi, którzy pełnili zawodową służbę wojskową przez sześć miesięcy, otrzymują również 13. pensję. Wiele dodatków pieniężnych jest też przeznaczanych dla specjalnie przeszkolonych żołnierzy.

Są też takie, które może otrzymać większość żołnierzy. „Za piątkę z WF-u” można dostać 200 zł, a za „szóstkę z opiniowania” 400 zł – podaje portal. Te sumy są doliczane do każdej pensji żołnierza. Jak się okazuje, specjalny dodatek pieniężny jest wypłacany również „na odchodne”. Jest to odprawa mieszkaniowa, która może wynieść od kilkudziesięciu do nawet 100 tys. zł. – Wojsko to może nie branża IT, ale naprawdę da się zarobić – mówią żołnierze, cytowani przez Business Insider. 

– Żołnierz saper za np. oczyszczanie terenu może mieć zwiększoną należność o 0,01 najniższego uposażenia za każdy dzień wykonywania tych zadań. Żołnierze biorący udział w patrolach mogą mieć natomiast zwiększane należności w zakresie od 0,1 do 0,3 najniższego uposażenia – przekazał MON w rozmowie z Business Insider.

Według danych opublikowanych przez MON sierżant w wojsku zarabia teraz „na czysto” 7,2 tys. zł, podporucznik może otrzymać 8,4 tys. zł, a major nawet 9,6 tys. zł. Znacznie więcej otrzymują generałowie – od 14 do ponad 20 tys. złotych. Jak podkreślają żołnierze, na podobne zarobki mogą liczyć dyrektorzy w wielu korporacjach, co nie jest normalne w takich wymagających czasach.

– To zupełnie niekonkurencyjne z sektorem prywatnym. Zwłaszcza biorąc pod uwagę pozycję i odpowiedzialność – mówi jeden z rozmówców portalu. Żołnierz dodał również, że „dystans pomiędzy zarobkami szeregowca i oficera się zmniejsza. A to powoduje napięcie, zwłaszcza wśród tych drugich”.

„Wakacje z Wojskiem”. „To jest pierwszy krok do tego, żeby na stałe wejść do Wojska Polskiego”

W tym roku Wojsko Polskie i MON organizują darmowe i ochotnicze szkolenie wojskowe „Wakacje z wojskiem”. Zaplanowano trzy turnusy, pierwszy z nich rozpocznie się 10 czerwca. Projekt jest skierowany do osób pełnoletnich w wieku 18-35 lat.

– Wszystko organizujemy. Utrzymanie oczywiście jest bezpłatne dla uczestników tego szkolenia, ale będzie też wypłacone uposażenie w wysokości 6 tysięcy złotych za ten czas szkolenia. To też jest dobry sposób na pozostanie w wojsku. To jest pierwszy krok do tego, żeby na stałe wejść do Wojska Polskiego. Od tego się zaczyna, od wakacji z wojskiem, zacząć można wielką przygodę i wielką misję, jaką jest służenie w Wojsku Polskim – zapowiedział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Aby się zgłosić, wystarczy zarejestrować się na portalu Zostanzolnierzem.pl.

Źródło: gazeta.pl