Koniec zakazu handlu w niedzielę? Opozycja ma to w planach. Eksperci widzą dużo plusów

Część opozycji (tej dotychczasowej) ma w planach zniesienie zakazu handlu, a sondaż IBRIS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że większość Polaków chciałaby móc robić zakupy w niedziele w okresie przedświątecznym. Kiedy można spodziewać się ewentualnych zmian i jakie mogą być ich efekty?

Zakaz handlu w niedziele wprowadził rząd PiS, obowiązuje od 2018 roku i wciąż jest przedmiotem dyskusji. Przed wyborami parlamentarnymi Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga obiecywały zniesienie lub częściowe zniesienie tego zakazu, oraz wprowadzenie benefitów dla pracowników, którzy będą w niedziele pracować. Jak wynika z danych przekazanych „Rzeczpospolitej” przez IBRIS, większość Polaków oczekuje możliwości zrobienia zakupów w niedziele w okresie przedświątecznym.

Zakaz handlu w niedzielę zostanie zlikwidowany? Polacy w większości chcą robić zakupy w święta

Zbliża się sezon świąteczny, podczas którego oblegane są przede wszystkim sklepy niespożywcze. To okres, kiedy obroty sklepów znacznie rosną. „Rzeczpospolita” poinformowała, że Polacy robią zakupy najczęściej w ostatnich dniach przed Bożym Narodzeniem, co dodatkowo sprawia, że sklepy chcą wówczas pozostawać otwarte. W tym roku Wigilia, w którą zwykle robimy jeszcze ostatnie sprawunki, kupujemy brakujące prezenty, wypada w niedzielę.

Polacy zostali zapytani o to, czy dwie niedziele handlowe w grudniu są dobrym rozwiązaniem. Odpowiedzi były następujące: zdecydowanie tak – 27,3 procent, raczej tak – 36 procent, raczej nie – 12,7 procent, zdecydowanie nie – 10,4 procent, nie wiem – 13,6 procent.

Kolejnym pytaniem było: Czy rząd powinien wyznaczyć inną niedzielę handlową za tę wypadającą 24 grudnia? Uzyskano następujące odpowiedzi: zdecydowanie tak – 56,2 procent, raczej tak – 20,9 procent, raczej nie – 6 procent, zdecydowanie nie – 5,1 procent, nie wiem – 11,8 procent.

Handel w niedziele popiera także Polska Rada Centrów Handlowych, która podnosi wiele argumentów ekonomicznych i społecznych. Sektor handlu miał w niedziele największe obroty w ciągu tygodnia, co przekładało się na wyższe wpływy podatkowe i większe zatrudnienie. Dyrektor Polskiej Rady Centrów Handlowych Krzysztof Poznański zwrócił też uwagę, że pomimo zakazu handlu centra handlowe są sprzątane, ogrzewane i ochraniane, generując tym samym koszty dla najemców i właścicieli oraz straty dla gospodarki. 

Niedziele handlowe zwiększyłyby obroty handlu, przyniosły zyski i wzrost zatrudnienia

Zdaniem eksperta zniesienie zakazu ma wiele pozytywów. – Powrót do możliwości handlu w niedziele pozwoliłby na wzrost zatrudnienia, zwiększył obroty handlu o około 4 proc. i przyniósł państwu dodatkowe wpływy podatkowe. Dla klientów otwarte sklepy oznaczałyby większą swobodę i komfort robienia zakupów. Obecnie zdecydowana większość krajów członkowskich Unii Europejskiej nie stosuje żadnych ograniczeń handlu w niedziele – powiedział Krzysztof Poznański.

Według Polskiej Rady Centrów Handlowych zniesienie zakazu handlu spowodowałoby wzrost zatrudnienia w galeriach handlowych o 20-40 tys. pracowników. Organizacja stwierdziła również, że w wyniku takich decyzji nastąpiłby wzrost elastycznego zatrudnienia osób w niepełnym wymiarze pracy. Prezeska Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz wskazała w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że sprawa wymaga analizy. Powodem są zmiany w zwyczajach zakupowych Polaków przez pandemię, inflację, wojnę w Ukrainie lub „boom internetowy”.

Ewentualne zmiany będą możliwe najwcześniej od początku przyszłego roku. Natomiast w tym roku będą jeszcze dwie niedziele handlowe. Jak informowaliśmy, pierwsza z nich będzie 17 grudnia 2023 roku tuż przed świętami. Druga i zarazem ostatnia w tym roku została zaplanowana na 24 grudnia.

Źródło: gazeta.pl