Wojsko zachęca Polaków do służby. Ile zarabia żołnierz? „To naprawdę dobra propozycja”
Fot. Wojciech Kardas / Agencja Wyborcza.pl
17 marca rozpoczęły się Wojskowe Targi Służby i Pracy, które przeprowadzono w 16 miastach w Polsce. Aby zachęcić do wstąpienia do wojska, podano kwotę, którą żołnierze otrzymają pierwszego dnia służby. – Wojsko Polskie oferuje dobre warunki służby. To godne wyposażenie – zapewnia Mariusz Błaszczak.
Od 17 do 18 marca w całej Polsce odbywały się Wojskowe Targi Służby i Pracy. Armia zachęcała do wstąpienia w szeregi, podając konkretne kwoty wynagrodzenia. – To naprawdę dobra propozycja – stwierdził Mariusz Błaszczak, szef ministerstwa obrony narodowej.
Wojskowe Targi Służby i Pracy 2023. Armia szuka chętnych do wstąpienia w szeregi
– Naszym celem jest to, żeby Wojsko Polskie było silne. Wojsko Polskie jest silne, wtedy kiedy jest liczne. Dziś mogę powiedzieć, że mamy pod bronią 167 tysięcy żołnierzy. Ale nasz cel jest dużo wyższy – powiedział 17 marca wicepremier Mariusz Błaszczak podczas I edycji Wojskowych Targów Służby i Pracy w Olsztynie. Błaszczak przekazał również, jaką kwotę otrzymają początkujący żołnierze.
– Wojsko Polskie oferuje dobre warunki służby. To godne wyposażenie. To pierwsze uposażenie od pierwszego dnia służby to 4960 zł. Przypominam, że na podstawie decyzji polskiego rządu, za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości ludzie, którzy nie ukończyli 26. roku życia, nie płacą podatku dochodowego, a więc ta pełna kwota trafia do nich. A to dopiero początek służby wojskowej – informował wicepremier.
Podczas organizowanych targów każdy mógł „porozmawiać z rekruterami, studentami uczelni wojskowych oraz żołnierzami różnych rodzajów Sił Zbrojnych RP” – podało ministerstwo. Uczestnicy wydarzenia mogli dowiedzieć się, jak zostać żołnierzem, jakie są warunki służby, wynagrodzenia oraz możliwości rozwoju.
Podwyżki dla żołnierzy. Jak wyglądają zarobki w wojsku?
„Fakt” przedstawił również zarobki w wojsku w zależności od pełnionej służby. Na początku 2023 roku wprowadzono tzw. 400 plus dla żołnierzy. Ta podwyżka dotyczy wszystkich wojskowych. Po wprowadzonych zmianach szeregowy otrzyma co najmniej 4960 zł brutto, natomiast kapral 5560 zł brutto. Plutonowy może liczyć na 5660 zł brutto, podporucznik 6700 zł brutto, kapitan ok. 7250 zł brutto, pułkownik ok. 10 980 zł brutto, natomiast generał ok. 18 150 zł brutto.
Źródło: gazeta.pl
Same pieniadze nic nie kosztuja w porownaniu z cena zycia. Prawidlowo ze nie ma chetnych. Pewnie Pan Ministr nie daje sobie sprawy, ze kazdy zolniez powinien wiedziec za co on poszedl na smerc. Komu ma ufac zolniez, jak jego mloda rodzina nie ma mieszkania, zona nie ma odpowiedniej pracy, dzieciaki chodza do platnego zlobka lub przedszkola. Matka dzieci nie ma socjalnego wsparcia od wladzy.. Tez, jak nie wroci z frontu, to jak bedzie zabespieczona jego rodzina, czy dzieci dostano wyksztalcenie i beda zdrowe, czy beda oni mieli przyszlosc. 2960 zlotych to powazna suma, ale ona nie wzmocniona pakietem socjalnym i przewilejami dla zycia w spoleczenstwie. Wniosek taki, ze samej propagandy zabrak zeby wiezyc w to, ze z rodzina wszystko bedzie dobrze. Trzeba to dobrze przemyslec. I zadnych kampanii politycznych w tej sprawie. Ale jezeli taki pospiech z rekrutacja, to jest wyjscie, trzeba rekrutowac skazanych z zakladow karnych. Pamietam jak smiesznie bylo , kiedy to zaczeli robic albo ukraincy, albo ruskie. Teraz nasz kolej. Chociaz by zeby zrealizowac ambitne wyzwania liderow.