Białoruski dyplomata wezwany do polskiego MSZ ws. strzałów na granicy. „Mamy dowody, że zostały oddane”
„W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej oraz agresywnymi działaniami Republiki Białorusi przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej do Ministerstwa Spraw Zagranicznych po raz kolejny wezwany został pan Aleksander Czesnowski – chargé d’affaires Republiki Białorusi” – przekazało w piątkowym komunikacie Ministerstwo spraw Zagranicznych.
Jak dodano, charge d’affaires został przyjęty przez Dyrektora Departamentu Wschodniego MSZ.
Rzecznik resortu Łukasz Jasina poinformował przed godz. 16, że „po krótkiej rozmowie spotkanie zostało zakończone”.
MSZ: Mamy dowody na to, że strzały zostały oddane
Białoruski charge d’affaires Alaksandr Czasnouski, wychodząc z siedziby MSZ w Warszawie, powiedział dziennikarzom, że informacje o strzałach są nieprawdziwe. Inne stanowisko przestawił rzecznik MSZ.
– Mamy dowody na to, że te strzały zostały oddane, inaczej nie byłyby wydawane różnego rodzaju komunikaty – powiedział dziennikarzom Łukasz Jasina. Dodał, że jeśli zaistnieje taka konieczność, to dowody te zostaną przekazane stronie białoruskiej, a także opinii publicznej i innym państwom.
Straż Graniczna odnotowała w czwartek łącznie 523 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Zatrzymano 35 migrantów – wszyscy byli obywatelami Iraku. Pozostałym próbom zapobieżono.
Ponadto w czwartek funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 5 cudzoziemców za pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy. Łącznie od początku roku zanotowano ponad 15 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy.