Bronisław Komorowski o potencjalnej wojnie z Rosją. „Nie powinniśmy czuć się do końca bezpiecznie”

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

Bronisław Komorowski w „Rozmowach Gazeta.pl” został zapytany o to, czy wojna z Rosją jest prawdopodobna. – Ja bym proponował nie straszyć Polaków i przyjąć do wiadomości, że w naszym miejscu, gdzie żyjemy od przeszło tysiąca lat, nigdy nie powinniśmy czuć się do końca bezpiecznie – stwierdził polityk.

Bronisław Komorowski był gościem programu „Rozmowy Gazeta.pl” we wtorek (21 maja). Jacek Gądek w rozmowie z byłym prezydentem poruszył przede wszystkim tematy związane z bezpieczeństwem i obronnością. Nie zabrakło także tematu Unii Europejskiej i zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. 

Bronisław Komorowski o Tarczy Wschód. Wskazał, co należy zrobić w jej ramach

Donald Tusk razem z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem ogłosili budowę zapory granicy z Białorusią i Rosją. Narodowy Program Odstraszania i Obrony – „Tarcza Wschód” ma kosztować 10 mld złotych. Bronisław Komorowski zapytany o to, jak mogłaby ona wyglądać, odparł, że był „zaskoczony” po słowach premiera. – Zabrzmiało to tak, jakby Polska zamierzała budować Linię Maginota na granicy. W 1940 roku ta linia się nie sprawdziła, bo takie ciężkie fortyfikacje się po prostu obchodzi, omija – stwierdził. Dodał, że następne wypowiedzi Tuska były już dla niego jaśniejsze. – Mówił o zalewach, mówił o wzmocnieniu przeszkód terenowych, co ma głęboki sens. To można robić nawet z pełną korzyścią dla przyrody – powiedział. 

– Warto przypomnieć doświadczenia niemieckie. Niemcy jeszcze w XIX wieku wprowadzili przepisy prawa budowlane, które premiowały np. rolników, którzy przy stawianiu domów w konkretnym, wskazanym przez wojsko narożniku budowali żelbetowe piwnice – dodał. Następnie wyjaśnił, że pomogło to utrzymać fronty w 1944 roku. – Dlatego warto inwestować w to, co powstaje jako infrastruktura niekoniecznie jako stricte militarna. To dotyczy np. żwirowni, kopalni piasku. Czasami wystarczy, aby taka żwirownia była kopana ze wschodu na zachód, a nie z północy na południe, a już będzie miało to lokalne znaczenie w wymiarze taktycznym – powiedział. Pochwalił również plany dotyczące budowy schrony dla ludności cywilnej. 

Wojna Rosji z Zachodem? Komorowski: Zawsze jest potencjalnie możliwa

Jacek Gądek zapytał Bronisława Komorowskiego o możliwość wybuchu wojny między Rosją a Zachodem, przywołał słowa Jacka Siewiery, szefa BBN, który wskazywał, że Polska ma trzy lata na przygotowanie się na taką ewentualność. – Pytanie, gdzie był pan Siewiera, gdy PiS zawierał kontrakty na uzbrojenia z perspektywą dostaw za 10 lat? – odpowiedział były prezydent. Zarzucił przy tym rządom Prawa i Sprawiedliwości „rozbrajanie” armii. – Ja bym proponował nie straszyć Polaków i przyjąć do wiadomości, że w naszym miejscu, gdzie żyjemy od przeszło tysiąca lat, nigdy nie powinniśmy czuć się do końca bezpiecznie. Powinniśmy stawiać na własne siły zbrojne, na własne zdolności obronne, ale także i na sojusze, w tym wypadku przede wszystkim natowskie, ale także i Unię Europejską. Nie straszmy się, tylko powiedzmy sobie: trzeba modernizować, uzbrajać nasze siły zbrojne – dodał. 

– Jeśli chodzi o perspektywę wojny Rosji z Zachodem, to ona jest zawsze potencjalnie możliwe, ale póki Ukraina się broni, a broni się dzielnie, to Rosja ma jedną nogę w potrzasku. Wątpię, żeby chciała otworzyć dodatkowy front i to z całym NATO. To może być tylko fantazja Putina, ale nawet on potrafi liczyć. NATO ma przewagę – powiedział były prezydent. 

Andrzej Duda złożył kondolencje po śmierci prezydenta Iranu. Komorowski: 

W rozmowie z Bronisławem Komorowskim Jacek Gądek poruszył też temat kondolencji, które Andrzej Duda opublikował w mediach społecznościowy po śmierci prezydenta Iranu. Były prezydent wyjaśnił, że takie wpisy kondolencyjne są „normalne” w dyplomacji. – Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na to, że prezydent wspomniał o katastrofie, czyli stanął po stronie tych, którzy twierdzili, że Macierewicz i Kaczyński kłamali – dodał. – Myślę, że prezydent lub ktoś, to pisał to dla prezydenta, trochę przesadził w imię zaspokajania takiej potrzeby nawiązywania ciągle do katastrofy smoleńskiej. W tym wypadku wyszło trochę dziwnie, dlatego że wiadomo, że Iran jest krajem opresyjnym, że nie jest krajem demokratycznym i zupełnie skandalicznych zachowań – powiedział. Podkreślił, że jego zdaniem, kondolencje w takim przypadku powinny być krótkie i „bez zbędnego rozpisywania się i porównywania Polski z Iranem”. 

Zdroj: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com