Donald Tusk szykuje rekonstrukcję rządu. Wkrótce ma odejść pięcioro ministrów. Znamy nazwiska
Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
– Rekonstrukcja rządu nastąpi tak czy inaczej, bo przemawia przeze mnie wieloletnie doświadczenie jako premiera – zapowiedział Donald Tusk. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że pięcioro ministrów niebawem może stracić swoje stanowiska. Jak przekazano, część chce kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a pozostali nie spełnili oczekiwań Tuska.
Donald Tusk 19 marca został zapytany, czy planuje rekonstrukcję rządu w związku z czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Premier odparł, że nie rozmawiał jeszcze z ministrami na ten temat, ale „rekonstrukcja rządu nastąpi tak czy inaczej, bo przemawia przeze mnie wieloletnie doświadczenie jako premiera”. Teraz „Rzeczpospolita” wskazała pięcioro ministrów, którzy mogą wkrótce odejść z rządu.
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska. Budka, Sienkiewicz i Hetman mogą odejść na własne życzenie
„Rzeczpospolita” ustaliła, że trzech ministrów może odejść z rządu na własną prośbę, aby kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Chodzi o ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana oraz ministra aktywów państwowych Borysa Budkę.Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że Tusk nie krytykuje żadnego z wymienionych polityków, choć dymisja Borysa Budki mogłaby być na rękę premierowi. Przekazano bowiem, że w rządzie trwa spór o spółki Skarbu Państwa. Niektórzy mają być niezadowoleni z wolnego tempa zmian w spółkach. Proces ten nadzoruje właśnie Budka.
Trzecia Droga straci dwoje ministrów? „Siekierskiego wybronimy, z Hennig-Kloską może być różnie”
Poinformowano również, że Donald Tusk może zdymisjonować dwoje ministrów, do których ma zastrzeżenia. To politycy Trzeciej Drogi – minister rolnictwa Czesław Siekierski oraz szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska. W przypadku Siekierskiego ma chodzić o protesty rolników i negocjacje z Ukrainą. Ustalono, że trudna sytuacja Hennig-Kloski jest z kolei związana z tzw. aferą wiatrakową, o której pisaliśmy na Gazeta.pl.
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego, który jest jednym z ministrów w rządzie Tuska, skomentował te doniesienia w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. – Siekierskiego wybronimy, a z Hennig-Kloską może być różnie. Niech Hołownia o nią walczy, my nie będziemy – powiedział.
Źródło: gazeta.pl
