Komornik wszedł na konto działacza PiS. „No i skończyło się rumakowanie”
Krzysztof Zaremba, były poseł PiS, a obecnie prezes Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”, mimo wyroku sądu, nie chciał zapłacić 7,5 tys. zł Rafałowi Zahorskiemu, pełnomocnikowi marszałka województwa. Pieniądze ściągnął więc komornik. „No i skończyło się rumakowanie. (…) Tak kończy się sprawa słynnego języka anielskiego (chodzi o angielski – red.) i braku kompetencji zawodowych” – stwierdził Zahorski.
W czerwcu ubiegłego roku Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej, został pozwany przez Krzysztofa Zarembę, działacza PiS i prezesa Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”, za dwa wpisy na Facebooku. Jeden z nich brzmiał: „Etat (absolutnie nie należy tego mylić z pracą) na stanowisku Prezesa Gryfii jest pierwszą pracą tego Pana na jakimkolwiek stanowisku kierowniczym a jego brak znajomości języka angielskiego także jest dodatkową okolicznością budującą jego szacunek wśród załogi i kontrahentów. Niestety, ale gros klientów stoczni to jednak armatorzy zagranicznych bander, a wiadomo że świat shippingu i gospodarki morskiej to sfera, gdzie język angielski jest podstawowym językiem porozumiewania się i korespondencji”. W drugim Zahorski powtórzył zarzut dotyczący nieznajomości angielskiego przez Zarembę.
Prezes „Gryfii” pozwał Zahorskiego, twierdząc, że język angielski zna. Jednak Zaremba przegrał sprawę, bo sąd uznał, że nie posiada językowych kompetencji niezbędnych do kierowania firmą. „Powód [Zaremba – red.] nie legitymuje się żadnym certyfikatem, zaświadczeniem lub dyplomem potwierdzającym stopień znajomości języka angielskiego, w tym dokumentem potwierdzającym, że zna i biegle posługuje się branżowym językiem angielskim, w tym technicznym językiem angielskim właściwym dla sektora przemysłu stoczniowego oraz sektora gospodarki morskiej” – stwierdził, jak cytowała „Gazeta Wyborcza”, sąd. Jak dodał, „w takim przypadku cechą wielce pożądaną w przypadku strony powodowej byłaby wszak przynajmniej znajomość języka branżowego. I to nie tylko angielskiego, ale również branżowego języka polskiego”. Sąd orzekł, iż Zaremba ma zapłacić Zahorskiemu ponad 7,5 tys. zł. Wyrok zapadł w dwóch instancjach.
„No i skończyło się rumakowanie”
We wtorek 14 grudnia Rafał Zahorski poinformował, że komornik ściągnął z konta działacza PiS pieniądze i przelał mu ponad 7,3 tys. zł. „No i skończyło się rumakowanie. (…) Zaremba był proszony wielokrotnie by sam uregulował kwoty wynikające z obu wyroków sądowych, ale nie chciał wyjść z całej sprawy honorowo i z godnością. Musieliśmy poprosić o pomoc komornika a komornik zaś do kwoty zasądzonej przez sąd dołożył swoje wcale nie małe koszty egzekucji” – napisał na Facebooku.
„I tak kończy się sprawa słynnego języka anielskiego i braku kompetencji zawodowych obecnego prezesa stoczni MSR Gryfia w jedynie już tylko Szczecinie – niejakiego Krzysztofa Zaremby, byłego posła PIS” – podkreślił Zahorski.
Onet poprosił o komentarz prezesa Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”, ale nie uzyskał odpowiedzi.
Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl