Nowy rząd będzie szukać oszczędności? Polacy radzą, gdzie ciąć wydatki
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Przyszły rząd powinien szukać oszczędności głównie w swoich strukturach – wynika z sondażu United Surveys dla radia RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. Jak odpowiedzieli Polacy?
„Jeśli przyszły rząd będzie szukał oszczędności, to jak powinien ograniczyć koszty funkcjonowania państwa?” – takie pytanie zadano ankietowanym w najnowszym badaniu United Surveys dla radia RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. Respondenci wskazują: niech politycy zaczną od siebie.
Oszczędzanie przyszłego rządu. Polacy zagłosowali
Najwięcej ankietowanych, bo aż 66 proc., odpowiedziało, że przyszły rząd powinien zredukować liczbę wiceministrów i pełnomocników rządu. Z kolei 60,9 proc. respondentów odpowiedziało, że należy ograniczyć liczbę ministerstw. Trzecia najczęściej wybierana opcja to obniżenie wynagrodzeń ministrów i wiceministrów – zagłosowało na nią 55,2 proc. respondentów.
51,4 proc. ankietowanych twierdzi, że jednym ze sposobów na oszczędzanie przyszłego rządu może być wprowadzenie kryteriów dochodowych np. przy świadczeniu 500 plus. 28,4 proc. badanych uważa natomiast, że należy zrezygnować z wielkich projektów inwestycyjnych tj. CPK czy elektrownia atomowa. 17 proc. jest zdania, że przyszły rząd mógłby zlikwidować niektóre programy społeczne czy socjalne. Najmniej ankietowanych wskazało odpowiedź „ograniczyć zakupy zbrojenia” – wybrało ją 12,3 proc. respondentów. Ankietowani mieli możliwość wskazania kilku odpowiedzi.
Sondaż United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” został przeprowadzony w dniach 10-12 listopada 2023 roku na próbie 1000 osób metodą CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) oraz CAWI (wspomagany komputerowo wywiad przy pomocy strony WWW).
Sondaż United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” został przeprowadzony w dniach 10-12 listopada 2023 roku na próbie 1000 osób metodą CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) oraz CAWI (wspomagany komputerowo wywiad przy pomocy strony WWW).
Morawiecki desygnowany przez Andrzeja Dudę na premiera. „Proces tworzenia rządu trwa”
Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek 13 listopada powierzył misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Uroczystość desygnowania na premiera odbyła się w Pałacu Prezydenckim. Morawiecki złożył podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji dymisję rządu na ręce marszałka seniora Marka Sawickiego. Zapowiadał, że będzie chciał „nakłonić wysoką izbę”, by poparła go w funkcji, którą powierzył mu prezydent. Morawiecki zwracał się bezpośrednio m.in. do Trzeciej Drogi i Lewicy. Wielokrotnie powtarzał hasło „dekalog polskich spraw”.
– Chciałbym zaprosić wszystkich, którzy na tej sali będą budowali większość parlamentarną, aby poparli mój rząd, który będę starał się tworzyć – powiedział, na co sala odpowiedziała śmiechem. – Będę prosił pana prezydenta o wsparcie w tych działaniach po to, aby wszyscy nasi rodacy zobaczyli, dostrzegli, na jakim zakręcie historii nasza ojczyzna się znalazła – dodał polityk. Morawiecki przekazał w czwartek 16 listopada, że „proces tworzenia rządu trwa”. – Zaprezentuję za 7-8 dni skład nowej Rady Ministrów i od decyzji Sejmu będzie zależało, czy uda się utworzyć nowy rząd – powiedział premier po nieformalnym spotkaniu liderów Unii Europejskiej w Zagrzebiu.
Przypomnijmy, tegoroczne wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość zdobywając 194 mandaty. Nie daje to jednak tej partii większości w Sejmie. Opozycja zdobyła razem więcej mandatów i jest gotowa formować rząd pod wodzą Donalda Tuska. Koalicja Obywatelska wprowadziła do nowego Sejmu 157 posłów, Trzecia Droga – 65, a Nowa Lewica – 26. W Senacie z kolei zasiądzie 34 przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości oraz 66 polityków z paktu senackiego tworzonego przez KO, Trzecią Drogę oraz Nową Lewicę. W tym gronie jest też pięciu senatorów, którzy startowali z własnych komitetów.
Źródło: gazeta.pl
