Polska nie przestrzega przepisów Unii Europejskiej? Ten raport obala mity! „Nagonka nie ma podstaw prawnych, a polityczne”

Zdjęcie ilustracyjne / autor: fratria

Jak wynika z raportu serwisu Politico dotyczącego praworządności, Polska wypada niemal tak samo, jak Niemcy. Dużo większe problemy z praworządnością mają Włochy, Grecja a nawet Belgia! Czemu więc służą kolejne debaty w Parlamencie Europejskim i nagonka na Polskę?

Raport dotyczący praworządności

Serwis Politico przeanalizował przypadki naruszenia unijnego prawa. Pod tym zagadnieniem kryje się m. in. kwestia „zanieczyszczającej środowisko huty stali we Włoszech”, „wadliwe lub niebezpieczne produkty przemycane głównym traktem handlu sprzętem elektronicznym w Belgii”, a nawet kwestia pestycydów zabijających pszczoły stosowanych przez rumuńskich rolników, co zostało zakazane przez UE od 2018 roku.

Mając na uwadze to, jak często rzekome łamanie przez Polskę praworządności podnoszone jest przez brukselskich oficjeli, wyniki raportu Politico mogą zaskakiwać.

W skali roku unijne przepisy najczęściej są łamane we Włoszech, Grecji i Portugalii. Tuż za podium, co ciekawe, uplasowała się Belgia

— wskazał prof. Norbert Maliszewski, szef Rządowego Centrum Analiz.

„Polska nie odstaje od innych państw”

Z wykresu dotyczącego średniej rocznej liczby postępowań w sprawie naruszenia przepisów UE wynika, że Polska plasuje się na 11 miejscu – tuż przed Niemcami. Nasi zachodni sąsiedzi mają niemal identyczną liczbę postępowań ws. naruszenia unijnych przepisów. Przed Polską są m.in. Hiszpania, Francja i Czechy.

Co ciekawe, znacznie większy problem z praworządnością ma Belgia. Przypomnijmy, że to były belgijski premier Guy Verhofstadt, podważał decyzję KE ws. polskiego KPO. Najczęściej unijne przepisy łamane są w Grecji, Portugalii i we Włoszech.

Od lat wiadomo, że Polska w poszanowaniu do swoich zobowiązań unijnych nie odstaje negatywnie od innych państw. Prowadzona na Polskę nagonka w UE nie ma podstaw prawnych, a polityczne. Są 2 cele: Osadzenie w Polsce rządu uległego wobec UE i Niemiec oraz poszerzenie przy okazji kompetencji UE

— wskazał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com