Bunt w małopolskim PiS. Kandydat Kaczyńskiego na marszałka przegrał w głosowaniu

Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl

Łukasz Kmita, kandydat PiS na marszałka województwa małopolskiego, przegrał w głosowaniu. Uzyskał jedynie 13 z 38 głosów. Oznacza to, że kilkoro radnych Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało przeciwko niemu. – To niebywały skandal, na miejscu Jarosława Kaczyńskiego rozwiązałbym cały małopolski PiS – skomentował Bogdan Pęk.

Tegoroczne wybory samorządowe nie przyniosły wielkiej zmiany w sejmiku województwa małopolskiego. Prawo i Sprawiedliwość utrzymało samodzielną większość. Z 39 możliwych do obsadzenia mandatów partia uzyskała 21. Resztę objęła Koalicja Obywatelska (12) i Trzecia Droga (6). Kandydatem PiS na marszałka został Łukasz Kmita. Choć mogłoby się wydawać, że przy takim rozłożeniu mandatów oraz poparciu od samego Jarosława Kaczyńskiego polityk bez problemu wygra głosowanie, tak się nie stało. 

Małopolski PiS postawił się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Łukasz Kmita przegrał w wyborach na marszałka województwa 

W poniedziałek (6 maja) odbyła się pierwsza sesja nowo wybranej Rady Sejmiku Województwa Małopolskiego. Początkowo w porządku obrad nie było miejsca na wybór marszałka, ale pojawił się wniosek w tej sprawie. Radny KO Krzysztof Nowak miał jednak wobec niego zastrzeżenia. Jego zdaniem nie spełniał on wymogów proceduralnych. Ostatecznie wniosek przegłosowano i wieczorem przystąpiono do wyboru władz województwa. 

Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości był Łukasz Kmita, były wojewoda małopolski. Decyzję w tej sprawie miał podjąć osobiście Jarosław Kaczyński. Jak można było się spodziewać, nie uzyskał poparcia ani radnych Koalicji Obywatelskiej, ani Trzeciej Drogi. Jak relacjonuje „Gazeta Wyborcza”,  Grzegorz Małobrody z KO zarzucił mu, że jest kandydatem spoza sejmiku i został „przywieziony w teczce z Warszawy”. Na co Kmita odparł: – Nie przyjechałem w teczce z Warszawy, tylko z Olkusza. 

Jak się jednak okazało, Kmita nie mógł też liczyć na poparcie ze strony małopolskiego PiS. W wyborach na marszałka województwa uzyskał bowiem 13 głosów. Oznacza to, że kilkoro radnych Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało przeciwko niemu. – To jest niebywały skandal, to jest po prostu polityczny bunt. I to nie jednego czy dwóch radnych, ale przynajmniej siedmiu, a być może nawet ośmiu, bo jeden głos był nieważny [głosowanie na marszałka jest tajne – przy. red.]. Nie wiem, co prezes teraz postanowi, ale ja na jego miejscu bym rozwiązał organizację Prawa i Sprawiedliwości w Małopolsce na nadzwyczajnym zjeździe – powiedział „GW” radny PiS Bogdan Pęk. 

Pierwsza sesja Rady Sejmiku Województwa Małopolskiego. Przewodniczący bez zmian

Podczas tej samej sesji odbyło się także głosowanie nad wyborem przewodniczącego województwa małopolskiego. Po raz kolejny został nim Jan Duda, ojciec prezydenta. Był jedynym kandydatem. Pełnił tę funkcję już podczas ostatniej kadencji. Wcześniej Rafał Stuglik, radny PiS, przekonywał, że jest to „wybitny naukowiec, wieloletni samorządowiec, człowiek o dużej kulturze politycznej i wiedzy, któremu udawało się łagodzić spory i doprowadzać do kompromisu”.

Kolejny bunt w PiS. Były senator oskarża Jarosława Kaczyńskiego. Pisze o „kłamstwie” i „napluciu w twarz”

Przypomnijmy, że to nie pierwszy w ostatnim czasie przypadek, gdy lokalni działacze nie zgadzają się z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. W poniedziałek 6 maja informowaliśmy o decyzji byłego senatora PiS. „W przeddzień sesji sejmiku mazowieckiego oświadczam, że nie wstąpię do klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości i będę niezależnym radnym” – oznajmił Marek Martynowski. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com