Poseł PiS rozzłościł wicemarszałka Sejmu. „Nie życzę sobie takiej formy”

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl | Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl

Wicemarszałek Piotr Zgorzelski starł się na antenie Polsat News z posłem PiS. Polityka PSL wyprowadził z równowagi sposób, w jaki zwrócił się do niego Radosław Fogiel. Napięcie starał się rozładować prowadzący program Bogdan Rymanowski.

W niedzielnym (31 marca) wydaniu programu „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsacie News doszło do spięcia między wicemarszałkiem Sejmu i przedstawicielem PSL Piotrem Zgorzelskim oraz posłem PiS Radosławem Fogielem. W pewnym momencie dyskusji rozmowa zeszła na temat przeszukania, którego ABW dokonała w domu Zbigniewa Ziobry we wtorek (26 marca).

Wicemarszałek Sejmu ostro zareagował na słowa posła PiS. „Nie życzę sobie takiej formy”

Przypomnijmy, że prokurator krajowy Dariusz Korneluk wskazywał w niedawnej rozmowie z TVN24, że przeszukanie było „bardzo profesjonalnie przygotowane”, a „każda czynność była nagrywana”. Wskazał, że na miejscu działaniami służb kierował prokurator. – Wszystko przeprowadzono w sposób drobiazgowy, zgodnie z procedurą karną – zaznaczył na koniec.

W rozmowie na antenie Polsat News wicemarszałek Zgorzelski stwierdził, że wierzy słowom prokuratora Korneluka. – Ja nie mam żadnych wątpliwości, czy mu wierzyć. Czy wierzyć tym, którzy zniszczyli, czy tym, którzy naprawiają, to jest pierwsza rzecz. Druga rzecz, panie redaktorze, to karma wraca. Tak krzyczeli, kiedy pokazywaliśmy opinie, że nie wolno. Że immunitet także jest rozciągnięty na dom i mieszkania – zauważył przedstawiciel PSL.

Na jego wypowiedź zareagował poseł Fogiel. – Panie marszałku drogi, ale mi nie o to chodzi – zaczął, po czym od razu przerwał mu rozzłoszczony Zgorzelski. – Proszę się do mnie nie zwracać „marszałku drogi”. Nie życzę sobie takiej formy – odparł wyraźnie zirytowany. 

– Kiedyś, jak poseł Szczerba tak się zwracał do marszałka Kuchcińskiego, to był pan zachwycony – ironizował polityk PiS. – Ale on mówił chyba „marszałku kochany” – przypomniał prowadzący program Bogdan Rymanowski. – Tak familiarnie bym sobie nie pozwoli – rzucił na koniec Fogiel.

Debata na temat tabletki „dzień po”. Lider Konfederacji mówi o zachęcaniu do wstrzemięźliwości

Jednym z przewodnich tematów niedzielnego „Śniadania Rymanowskiego” była kwestia tabletki „dzień po”. Jak informowaliśmy na Gazeta.pl, prezydent Andrzej Duda zawetował w piątek (29 marca) projekt ustawy, która pozwoliłaby osobom powyżej 15. roku życia nabyć ten środek antykoncepcyjny bez recepty.

Decyzję prezydenta krytykowała na antenie Polsat News przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska. – Jeżeli mamy tak zwany wiek zgody, czyli możliwość uprawiania seksu od 15. roku życia, to dlaczego nastolatki nie mają mieć prawa zabezpieczenia się przed taką niechcianą ciążą – zastanawiała się posłanka. Stwierdziła również, że okres między 15. a 18. rokiem życia jest krytyczny, a potencjalna nieplanowana ciąża może być wówczas bardzo ryzykowna.

Przeciwnego zdania był wicemarszałek Sejmu i poseł Konfederacji Krzysztof Bosak, który stwierdził, że zażycie tabletki „dzień po” przez osoby niepełnoletnie powinno odbyć się wyłącznie za zgodą rodziców oraz pod kontrolą lekarza. – Najlepszym sposobem na brak niechcianej ciąży jest zachęcanie do wstrzemięźliwości seksualnej, jeżeli ktoś nie chce być rodzicem. To, co proponuje Lewica: że będziemy mieli aborcję bez żadnych granic, że państwo ma w czasach kryzysu demograficznego finansować tabletki „dzień po”, to są absurdy – stwierdził na koniec.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com