Tusk w Berlinie podjął temat reparacji. Padły słowa o „fatum” i „dziejowej sprawiedliwości”

Po wizycie w Paryżu Donald Tusk udał się do Berlina, gdzie spotkał się z kanclerzem Olafem Scholzem. Podczas wspólnej konferencji prasowej liderzy poruszyli tematy współpracy na rzecz bezpieczeństwa w Europie. Tusk odniósł się również do kwestii niemieckich reparacji. – Ja uważam, kanclerz może mieć inne zdanie, że Niemcy mają tutaj coś do zrobienia – stwierdził.

Wspólna konferencja prasowa premiera Polski z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem odbyła się w poniedziałek podczas wizyty Donalda Tuska w Berlinie. W oświadczeniu dla mediów poruszone zostały między innymi tematy dotyczące współpracy w dziedzinie obronności. Pojawiła się również kwestia niemieckich reparacji wobec Polski. – W sensie formalnym, prawnym, międzynarodowym, kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu. Kwestia moralnego, finansowego, materialnego zadośćuczynienia nigdy nie została zrealizowana – zauważył premier Tusk.

Donald Tusk z wizytą w Berlinie. Pojawiła się kwestia reparacji. „Kanclerz może mieć inne zdanie”

Premier zaznaczał, że kwestia zadośćuczynienia za historyczne krzywdy to „zawsze dobry temat do poważnej rozmowy”. Podkreślał jednak, że jego polityka w tej sprawie będzie różniła się od tej prowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. – Inaczej niż moi poprzednicy, będę szukał wspólnie z kanclerzem Scholzem takich form współpracy, które z przeszłości nie uczynią fatum, które będzie ciążyło nad naszymi relacjami – zapewniał Donald Tusk podczas konferencji.

– Ja uważam, kanclerz może mieć inne zdanie, że Niemcy mają tutaj coś do zrobienia – mówił dalej. Premier zapewnił, że „nie będzie używał tej narracji w agresywny sposób”. Podkreślił jednak, że jego zdaniem „wyrównanie pewnych rachunków byłoby dziejową sprawiedliwością”. – Nie chcę z tego uczynić frontu wzajemnej niechęci, tylko pomysł na dalszą współpracę na rzecz bezpieczeństwa, korzystną dla obu narodów – zaznaczył na koniec wystąpienia.

Kanclerz Scholz: Ta wojna była zbrodnią niemiecką

Temat relacji bilateralnych oraz wspólnych starań na rzecz bezpieczeństwa w Europie pojawiał się wielokrotnie podczas konferencji. Do dziejów polsko-niemieckich kanclerz Scholz odniósł się już na początku spotkania. – Nasze kraje łączy bolesna i burzliwa historia. W tym roku przypada 85. rocznica straszliwej napaści Niemiec na Polskę. Niezmierzone jest cierpienie, jakie wyrządziliśmy naszym polskim sąsiadom. Ta wojna była zbrodnią niemiecką – zaznaczał Olaf Scholz.

Premier Tusk oceniał ponadto, że pamięć o historii jest kluczowa w podejmowaniu właściwych decyzji wobec bieżących wyzwań międzynarodowych. – Jest rzeczą absolutnie kluczową dla przyszłości Europy, abyśmy z dawnej historii, II wojny światowej, ale też z historii ostatnich lat, wyciągnęli właściwe lekcje. Pierwszym przykazaniem powinna być dbałość o jedność Europy w konfrontacji z agresywną polityką Rosji w każdym wymiarze – podkreślał Donald Tusk.- Cieszę się, że w sposób tak otwarty rozmawialiśmy o najważniejszej potrzebie, jaką jest bezpieczeństwo naszych ojczyzn i bezpieczeństwo całej Europy oraz naszych sojuszników i sąsiadów, myślę tu przede wszystkim o Ukrainie – oceniał spotkania z przedstawicielami państw Trójkąta Weimarskiego.

Źródło: gazeta.pl