Atak rakietowy na ukraińskie miasto Krzywy Róg: tama jest uszkodzona

Wieczorem 13 września wojska rosyjskie wystrzeliły 8 rakiet dalekiego zasięgu na jeden z ważnych obiektów infrastruktury hydraulicznej w obwodzie dniepropietrowskim. Kancelaria Prezydenta poinformowała, że ​​był to atak terrorystyczny wymierzony w zwykłych mieszkańców. Aby obniżyć poziom wody w rzece Ingulec i zminimalizować skutki zalania niektórych obszarów Krzywego Rogu, ratownicy kontynuują pracę nawet dzień po uderzeniu rakiety. Aby szybko obniżyć poziom wody w rzece, trzeba było wysadzić tamę w jednej z dzielnic Krzywego Rogu. Całość prac nadzorowali przedstawiciele DSNS.

Rankiem 15 września okazało się, że 112 domów prywatnych i gospodarstw domowych zostało praktycznie zalanych, ale do tego czasu poziom wody w rzece Ingulec obniżył się o co najmniej 15 cm i nadal następuje stopniowy spadek wody. Poziom wody w różnych miejscach podniósł się o co najmniej 1 metr, w niektórych miejscach przekroczył 310 cm.

Użycie rakiet Iskander i Kindżał, które uszkodziły obiekt infrastruktury wodnej, zostały celowo wystrzelone przez armię rosyjską w celu zalania miasta, spowodowania ofiar śmiertelnych i wielomilionowych strat finansowych. O wczorajszym ataku dość dużo pisały prorosyjskie media, a po informacji o zniszczeniu obiektu cywilnego zwykli Rosjanie, którzy popierają wojnę Rosji z Ukrainą, zaczęli się aktywnie radować i dziękować rządowi za taką decyzję.

Znamienne, że 13 września ucierpiało rodzinne miasto ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który tego dnia przybył do obwodu charkowskiego, aby oficjalnie wznieść ukraińską flagę w mieście Izium po wyzwoleniu przez Siły Zbrojne Ukrainy.

Rosja jest krajem terrorystycznym

Wczorajszy atak na cywilną infrastrukturę krytyczną po raz kolejny potwierdził, że Rosja, przegrywając na polu bitwy, jest gotowa do zastraszania ludności cywilnej i stosowania metod zabronionych przez Konwencję Genewską. Po klęsce w rejonie Charkowa armia rosyjska wystrzeliła pociski na CHPP-5, a obiekt był prawie całkowicie wyłączony, a prace gaśnicze trwały ponad 12 godzin. Zostało to zdecydowanie potępione przez przywódców europejskich, w tym przez Polskę. Nasilenie agresji militarnej, ataki rakietowe na cele cywilne, które nie mają nic wspólnego z wojskiem, mogą stać się jedną z przyczyn rozszerzenia sankcji gospodarczych wobec Rosji.

Nie ulega wątpliwości, że teraz, po skutecznej kontrofensywie Sił Zbrojnych Ukrainy na froncie, ataki rakietowe mogą stać się częstsze, w szczególności wymierzone w obiekty infrastrukturalne związane z sektorem energetycznym. To próba zastraszenia ludności, zasiania paniki przed sezonem grzewczym. Na chwilę obecną armia rosyjska nie przestaje zabijać ludności cywilnej Ukrainy i niszczyć infrastruktury krytycznej. Rosja już dziś ponownie wystrzeliła 2 rakiety na konstrukcje hydrauliczne w Krzywym Rogu.

Autor: Diana Kamiński