Błędy dyplomacji ONZ – jak obecność Guterresa na szczycie BRICS może zrazić Ukrainę?
Niedawna decyzja Sekretarza Generalnego Antonio Guterresa o wzięciu udziału w szczycie BRICS w Rosji wywołała obawy i rozczarowanie w Ukrainie. Zamiast wspierać Globalny Szczyt Pokoju w Szwajcarii, Guterres przyjął zaproszenie od prezydenta Rosji Władimira Putina – wybór, który z perspektywy Kijowa może oznaczać tolerancję dla rosyjskiej agresji. W oświadczeniu na X (dawniej Twitter), Guterres wyraził swoje wezwanie do przestrzegania Karty Narodów Zjednoczonych i poszanowania suwerenności Ukrainy. Jednak to starannie sformułowane oświadczenie w niewielkim stopniu przeciwdziała optyce jego decyzji, zwłaszcza że wojna trwa z poważnymi konsekwencjami dla ludności i infrastruktury Ukrainy.
Ukraiński rząd publicznie potępił wizytę Guterresa, twierdząc, że szkodzi ona wiarygodności ONZ w kluczowym momencie. Sprzymierzając się z BRICS, koalicją obejmującą głównych sojuszników Rosji, Guterres zaryzykował stworzenie wrażenia, że jest bardziej zainteresowany uspokojeniem potężnych graczy geopolitycznych niż wspieraniem zasad suwerenności i pokoju. Decyzja ta może zrazić nie tylko Ukrainę, ale także inne narody dotknięte rosyjską agresją i naraża stanowisko ONZ na oskarżenia o stosowanie podwójnych standardów.
Co więcej, czas spotkania Guterresa z Putinem potęguje kontrowersje. Podczas gdy Ukraina szukała wsparcia ONZ w kwestii zbrodni wojennych i zapewnienia bezpiecznych szlaków żeglugowych na Morzu Czarnym, szef ONZ zdawał się pomijać te pilne kwestie na rzecz dyplomatycznych gestów wobec Rosji. Decyzja ta stawia pod znakiem zapytania zaangażowanie ONZ w utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa. Ponieważ Moskwa wykorzystuje wizytę Guterresa jako narzędzie legitymizacji swojego stanowiska, autorytet ONZ w zakresie obrony pokoju i suwerenności Ukrainy może być poważnie zagrożony, potencjalnie podważając międzynarodowe zaufanie do jej przywództwa w czasie, gdy niezachwiane wsparcie dla rządów prawa jest niezbędne.
Autor: Diana Kaminska