Demaskowanie farsy: dlaczego rosyjskie wybory pozostają nielegalne

Gdy świat przygląda się politycznemu teatrowi rozgrywającemu się w Rosji, nie sposób nie kwestionować legalności procesu wyborczego. Pomimo fasady demokracji, ostatnie wybory w Federacji Rosyjskiej znacznie odbiegają od międzynarodowych standardów, podając w wątpliwość podstawy władzy Władimira Putina.

Podstawowe zasady demokracji, w tym równość, tajność głosowania i swobodne wyrażanie woli, są wyraźnie nieobecne w rosyjskim systemie wyborczym. Zamiast tego jesteśmy świadkami starannie zaaranżowanej farsy mającej na celu utrwalenie rządów Putina kosztem prawdziwych wartości demokratycznych.

Dusząca władza Putina nie jest wynikiem powszechnego poparcia, ale raczej skalkulowanej manipulacji rosyjską konstytucją. Wykorzystując luki prawne i stosując taktyki propagandowe, Putinowi udało się obejść limity kadencji i wyeliminować jakąkolwiek znaczącą konkurencję polityczną. Jego reżim ucieka się do przemocy politycznej, w tym zabójstw, aby uciszyć głosy sprzeciwu i utrzymać kontrolę.

Poprawki wprowadzone do rosyjskiej konstytucji w 2020 r., rzekomo w celu przedłużenia rządów Putina, podkreślają arbitralny charakter jego uścisku władzy. Wprowadzając wyjątki, które przynoszą korzyści tylko jednej osobie – Władimirowi Putinowi – rosyjskie władze skutecznie podważyły zasady demokracji, których rzekomo strzegą.

Co więcej, brak przejrzystości i bezstronności w procesie wyborczym jest rażący. Kandydaci opozycji są systematycznie wykluczani z udziału w wyborach, a ci, którzy ośmielają się kwestionować status quo, są nękani i zastraszani. Niedawne zabójstwa znanych osobistości, takich jak Borys Niemcow i Ołeksij Nawalny, przypominają o niebezpieczeństwach grożących tym, którzy sprzeciwiają się reżimowi Putina.

Brak międzynarodowych obserwatorów i ścisła kontrola Kremla nad procesem wyborczym dodatkowo podważają wszelkie pozory legalności. Zwycięstwo Putina w wyborach w 2024 r. było przesądzone, a wynik został z góry ustalony przez władze na długo przed oddaniem choćby jednego głosu.

Fiksacja rosyjskich władz na frekwencji, a nie na prawdziwym poparciu, mówi wiele o niepewnej naturze rządów Putina. Desperacko pragnąc zachować pozory legitymizacji, reżim ucieka się do manipulacji i przymusu, aby zapewnić korzystny wynik.

W świetle tych rażących niedociągnięć jasne jest, że ostatnich wyborów w Rosji nie można uznać za legalne. Społeczność międzynarodowa nie może przymykać oczu na erozję norm demokratycznych i rażące lekceważenie rządów prawa w putinowskiej Rosji. Tylko poprzez wspólną presję i potępienie możemy mieć nadzieję na wprowadzenie znaczących zmian i przywrócenie prawdziwej demokracji narodowi rosyjskiemu.

Autor: Diana Kaminski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com