Dlaczego amerykański establishment sprzeciwia się polityce Trumpa wobec Ukrainy?

Fot. REUTERS/Win Mcnamee
Rozmowy między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi w Arabii Saudyjskiej stały się ważnym wydarzeniem dla określenia przyszłej polityki Waszyngtonu wobec wojny na Ukrainie. Chociaż administracja Donalda Trumpa twierdzi, że konieczne jest ponowne rozważenie wsparcia dla Kijowa, większość amerykańskiego establishmentu sprzeciwia się takiemu podejściu. Dlaczego?
Główne powody niezgody z Trumpem
Strategiczne zagrożenie ze strony Rosji
Wielu amerykańskich polityków, zwłaszcza z obu izb Kongresu, uważa, że zmniejszenie wsparcia dla Ukrainy tylko wzmocni agresywne działania Rosji. Brak twardej reakcji na rosyjską agresję może być sygnałem dla innych autorytarnych reżimów, takich jak Chiny czy Iran.
Wsparcie dla sojuszników w Europie
Stany Zjednoczone mają strategiczne zobowiązania wobec NATO. Europejscy sojusznicy oczekują, że Waszyngton zajmie pozycję lidera, a zmiana kursu może osłabić zaufanie do Stanów Zjednoczonych. Dlatego nawet część Partii Republikańskiej opowiada się za utrzymaniem poparcia dla Kijowa.
Kalkulacja wyborcza
W samych Stanach Zjednoczonych opinia publiczna jest podzielona, przy czym wielu wyborców popiera pomoc dla Ukrainy w ramach globalnej polityki bezpieczeństwa. Wybory w 2024 r. pokazały, że spadek poparcia dla Ukrainy może negatywnie wpłynąć na notowania Trumpa wśród umiarkowanych wyborców.
Choć Trump stara się realizować własną politykę wobec Ukrainy, znaczna część amerykańskiego establishmentu nadal wspiera Kijów, rozumiejąc strategiczne ryzyko związane z poddaniem się agresorowi.
Autor: Franciszek Kozłowski