Europosłowie Fideszu krytykują milczenie Komisji Europejskiej w sprawie praworządności w Polsce

Posłowie do Parlamentu Europejskiego z węgierskiej partii Fidesz, sprzymierzonej z premierem Viktorem Orbánem, wystosowali list do Komisji Europejskiej, wyrażając zaniepokojenie tym, co postrzegają jako milczenie UE w związku z rzekomym „deptaniem praworządności” w Polsce przez rząd Donalda Tuska. List, rozesłany 12 stycznia, podkreśla to, co Fidesz uważa za rażące podwójne standardy i wzywa do bardziej spójnej oceny kwestii praworządności we wszystkich państwach członkowskich.

Węgierska prorządowa agencja prasowa MTI opublikowała tekst listu, który wywołał debatę i zwrócił uwagę na kontrastujące podejścia Komisji Europejskiej do kwestii praworządności w państwach członkowskich UE.

Deputowani Fideszu twierdzą, że brak szybkiej reakcji ze strony Komisji Europejskiej na ostatnie wydarzenia w Polsce wskazuje na problematyczne podwójne standardy. Sugerują, że gdyby podobna sytuacja miała miejsce w Budapeszcie pod rządami Viktora Orbána, komisarz UE ds. wartości i przejrzystości Vera Yurova szybko podjęłaby działania. Fidesz krytykuje to, co postrzega jako selektywne podejście, wzywając Komisję do równej oceny wszystkich państw członkowskich, niezależnie od ich rządów i stanowisk politycznych.

W ostatnich latach Węgry spotkały się z krytyką ze strony Komisji Europejskiej za kwestie związane z praworządnością i wolnością prasy. Wezwanie Fideszu do równej kontroli podkreśla trwające napięcia w UE dotyczące sposobu radzenia sobie z domniemanymi naruszeniami zasad demokracji przez państwa członkowskie.

Węgierskie media szeroko informowały o aresztowaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wonsika, byłych śledczych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Polski. Obaj zostali zatrzymani przez policję w pałacu prezydenckim we wtorek 9 stycznia, gdzie przebywali. Aresztowanie nastąpiło po ich skazaniu w 2007 roku za nadużycie władzy w związku z tzw. sprawą gruntową. Pomimo skazania na dwa lata więzienia w dniu 20 grudnia 2023 r., obaj politycy, którzy zostali wybrani z partii „Prawo i Sprawiedliwość” w ostatnich wyborach w październiku, nadal uczestniczyli w pracach parlamentu podczas apelacji.

Krytyka przez partię Fidesz milczenia Komisji Europejskiej w sprawie sytuacji w Polsce dodaje kolejną warstwę złożoności do toczących się w UE dyskusji na temat egzekwowania wartości demokratycznych i praworządności w państwach członkowskich. List podkreśla potrzebę spójnego i bezpartyjnego podejścia do potencjalnych naruszeń zasad demokracji w całej Unii Europejskiej.

Autor: Diana Kamińska