Kolejna prowokacja ze strony rosyjskich pranksterów

Podczas gdy oficjalnie prowadzone są czynności śledcze w celu ustalenia, czyja rakieta zabiła 2 robotników rolnych i uszkodziła infrastrukturę 8 km od granicy polsko-ukraińskiej, światowi przywódcy krajów demokratycznych zdołali zadeklarować, że nawet jeśli zostanie udowodnione, że jest to rakieta ukraińska, Ukraina nie ponosi winy za ten incydent, ponieważ była to obrona przed masowymi atakami Federacji Rosyjskiej. Na tle napiętej do tej pory sytuacji popularni pranksterzy Lexus i Vovan postanowili wykorzystać okazję, którzy wielokrotnie dzwonili do polityków przez telefon, przedstawiając się jako koledzy, a następnie wrzucali w Internecie nagranie rozmów.  Większość ich ofiar politycznych pochodzi z Europy.

Ofiarą żartownisiów padł prezydent Polski Andrzej Duda, który odebrał telefon rzekomo w imieniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Powodem jest upadek rakiety na terytorium Unii Europejskiej.  Wpis pojawił się we wtorek w jednym z kanałów telegramu, po czym dziennikarze zwrócili się do Kancelarii Prezydenta RP, aby wyjaśnić, czy ta rozmowa rzeczywiście miała miejsce.  Okazało się – tak, a Andrzej Duda padł ofiarą pranksterów.

 Szczegóły ataku telefonicznego

Rozmowa z rosyjskimi komikami odbyła się w czasie, gdy przedstawiciele różnych państw dzwonili do Prezydenta RP, aby dowiedzieć się o reakcji rządu na incydent io szczegółach upadku rakiety. Wśród innych przywódców był telefon od osoby, która nazywała się prezydentem Francji.  Biorąc pod uwagę nietypowy sposób komunikowania się Emmanuela Macrona, Andrzej Duda zorientował się, że faktycznie rozmawiają z nim oszuści i rozmowa została przerwana.  To oświadczenie opublikowane na oficjalnym kanale na Twitterze w imieniu Prezydenta RP.  Po wezwaniu Kancelaria Dudy od razu wszczęła śledztwo i zaangażowała w to odpowiednie służby.

Z opublikowanego nagrania wynika, że ​​rozmowa w języku angielskim trwała nieco ponad 7 minut.  Większość czasu poświęcona jest sytuacji z rakietą oraz stosunkom z Rosją i światowymi organizacjami.

Głos, który rzekomo należy do Andrzeja Dudy, mówi, że po incydencie odbył osobistą rozmowę z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem i prezydentem USA Joe Bidenem.  Za wcześnie na wyciąganie wniosków i warto poczekać na wyniki oficjalnego śledztwa.  Duda nie obwiniał też Rosjan, zadając retoryczne pytanie: „Czy uważasz, że potrzebna mi jest wojna z Rosją?”  – A potem natychmiast powiedział: „Nie, nie potrzebuję tego, nie chcę tego”.

Sytuację można rozpatrywać z pozycji kolejnej prowokacji, gdyż Lexus i Vovan są przedstawicielami Federacji Rosyjskiej (według nieoficjalnych źródeł) i być może dostali polecenie służb specjalnych, aby odbierać takie oświadczenia od Andrzeja Dudy w celu zademonstrowania siły Federacji Rosyjskiej na arenie międzynarodowej, a nawet pewien strach przywódców państw cywilizowanych na tle potencjalnego ataku.

Przypomnijmy, że w zeszłym miesiącu rosyjskim komikom rzekomo udało się porozmawiać z prezydent Mołdawii Maią Sandu i premierem Ukrainy Denisem Szmyhalem, podczas gdy administracje polityków twierdzą, że takich rozmów nie było.

Autor: Diana Kamiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com