Komisja Europejska nie akceptuje ustępstw Polski w sprawie reformy sądownictwa i kontynuuje kary

Podjęto decyzję o kontynuacji sankcji w związku z niedokończoną reformą sądownictwa, o którą spory toczą się od ponad 2 lat. Kary nakładała Komisja Europejska w wysokości 1 mln euro dziennie. Jednocześnie zamrożone zostało również udzielanie pomocy finansowej w wysokości 35 mln euro, którą należy przeznaczyć na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa.

Decyzja ta została podjęta przez Komisję Europejską, co wskazuje, że polski system sądownictwa nie został zreformowany we właściwy sposób zgodnie z wymogami organu zarządzającego UE. Decyzję tę ogłosiła wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova, odpowiadając na pytanie jednego z deputowanych Parlamentu Europejskiego.

Główne cechy sytuacji politycznej

W lipcu ubiegłego roku sąd Unii Europejskiej zażądał odebrania uprawnień izbie dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, ale polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wymagania te nie są obligatoryjne i podważyły ​​niezależność sądownictwa. Bruksela nałożyła kary, a izbę dyscyplinarną zlikwidowano dopiero w zeszłym miesiącu. Oficjalnie sankcje finansowe obowiązują od 27 października 2021 r. Obecna kara będzie kumulować się do 14 lipca, do czasu oficjalnego otrzymania przez Polskę orzeczenia sądu w sprawie egzekucji. Jednocześnie Komisja Europejska poprosiła o pozostawienie kary do września 2022 roku.

Analitycy przewidzieli, że oficjalna wizyta w kraju Ursuli von der Leyen pomoże w zniesieniu kar i zamrożeniu pomocy finansowej, ale tak się nie stało. Jednocześnie dziennikarze niektórych publikacji, w szczególności „Welt”, wskazują, że w kraju rośnie niezadowolenie ludzi z powodu katastrofalnej inflacji, która w maju zbliżyła się jak najbliżej do granicy 14%. Obywatele biedują, a na tle kryzysu politycznego i gospodarczego wzrasta prawdopodobieństwo napięć społecznych.

W rezultacie polski rząd musi rozwiązać problemy wewnętrzne, więc nie jest jasne, co stanie się z dalszą pomocą dla Ukraińców z bronią, mieszkaniami i zestawami humanitarnymi.

Kto może na tym skorzystać?

Te spory między Brukselą a Warszawą mogą zostać wykorzystane przez siły polityczne aktywnie nawołujące do wystąpienia Polski z UE. Tak silny cios w gospodarkę kraju dotknie każdego obywatela, a także uchodźców i obywateli innych krajów oficjalnie pracujących w państwie, ponieważ wiele przedsiębiorstw zostanie zamkniętych, a płace spadną.

Pogorszenie sytuacji w zakresie reformy sądownictwa w Polsce jest świadomą próbą osłabienia wpływu tego kraju na wspólnotę europejską. Geopolitycznie sytuacja może być korzystna zarówno dla państw członkowskich UE, jak i stron trzecich.

Polska traci znaczne pieniądze, ale szuka kompromisowego rozwiązania konfliktu, co musi nastąpić jak najszybciej, aby zapobiec negatywnym skutkom.

Autor: Diana Kamiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com