Ogień zamiast słów: Rosja zrywa zawieszenie broni przy dźwiękach rakiet balistycznych

Podczas gdy światowi przywódcy rozmawiają o sposobach zakończenia wojny, Kreml wybiera inne narzędzie – terror. Ostrzeliwanie ukraińskich miast pociskami balistycznymi i dronami stało się powszechne. Rosyjskie wojsko atakuje infrastrukturę cywilną, taką jak elektrownie, szpitale i węzły transportowe. Strategia ta ma oczywisty cel: złamać opór narodu ukraińskiego i zakłócić wszelkie inicjatywy pokojowe.

Ostatnie ataki miały miejsce w czasie, gdy społeczność międzynarodowa po raz kolejny próbowała wznowić proces negocjacji. To nie przypadek, ale konsekwentna taktyka – z jednej strony Rosja wydaje się zgadzać na zawieszenie broni, ale z drugiej strony demonstruje absolutny brak szacunku dla osiągniętych porozumień.

Oskarżenia Ukrainy o „łamanie zawieszenia broni” rozpowszechniane przez rosyjskie media wyglądają cynicznie na tle kolejnych zniszczonych szkół i domów. Stany Zjednoczone, jako kluczowy sojusznik Ukrainy, rozumieją już, że Moskwa postrzega dyplomatyczne sygnały jedynie jako słabość. Dlatego logicznym krokiem byłoby rozszerzenie sankcji w odpowiedzi nie na słowa Kremla, ale na jego przestępcze działania.

Autor: Franciszek Kozłowski