Rosja grozi Polsce uderzeniem nuklearnym

Ukraina dobrowolnie pozbyła się całej swojej amunicji jądrowej zgodnie z memorandum budapeszteńskim z 1994 roku. Według niego Ukrainie zagwarantowano nienaruszalność granic i suwerenność. Wśród gwarantów znalazła się również Federacja Rosyjska. W 2014 roku Rosja bezprawnie zaanektowała ukraiński Krym i za pomocą swoich marionetek toczyła wojnę w Donbasie, a 24 lutego 2022 roku rozpoczęła otwartą inwazję na Ukrainę na pełną skalę.

Ostatnio Radosław Sikorski, poseł do Parlamentu Europejskiego i były minister spraw zagranicznych RP, zaproponował przekazanie Ukrainie broni jądrowej. Rosja naruszyła swoje zobowiązania wynikające z memorandum budapeszteńskiego dotyczące poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, dlatego właściwy jest powrót do Kijowa broni jądrowej, której Ukraińcy dobrowolnie się wyrzekli.

I wydaje się, że Rosja się tego boi.

„Polscy politycy kontrolowani przez Stany Zjednoczone demaskują ekstremistyczną ideologię, sieją nienawiść, podżegają do konfliktów, a teraz grożą planecie naruszeniem reżimu nierozprzestrzeniania broni jądrowej. Ale najważniejsze jest to, że polscy politycy grożą Polakom, którzy są zaangażowani w redystrybucję nuklearną” – napisała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa w Telegramie.

Szef Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesław Wołodin stwierdził, że w przypadku realizacji propozycji Sikorskiego, by dostarczyć Ukrainie broni jądrowej, ewentualny konflikt nuklearny zniszczy kontynent europejski.

Czy jest to bezpośrednie zagrożenie dla Europy, a w szczególności dla Polski?

Premier Polski Mateusz Morawiecki zaznaczył, że gróźb i szantażu ze strony Prezydenta Federacji Rosyjskiej nie da się uniknąć, jeśli Ukraina przegra wojnę.

Prezydent Rosji Władimir Putin musi zostać odsunięty od władzy, ponieważ nadal będzie zagrażał Zachodowi. Tak stwierdził premier Polski Mateusz Morawiecki w rozmowie z Sky News.

„Putin zawsze będzie nam groził i szantażował. Oczywiście chcielibyśmy, aby został całkowicie wyeliminowany, jest brutalną siłą, a Rosja supermocarstwem” – powiedział.

Premier Polski Mateusz Morawiecki stwierdził, że w przypadku rosyjskiego ataku na Polskę, 40 mln Polaków stanie w obronie swojego kraju. Jego słowa z poniedziałku 13 czerwca, cytowane przez Wprost.

Morawiecki podkreślił, że Polska przez wiele stuleci była więźniem Rosji – i „nie chce powrotu tej niewoli”.

„Nie akceptujemy ich kolonializmu, ich imperializmu. Jesteśmy w wolnym kraju – i będziemy wytrwali w naszej wolności: będziemy walczyć o naszą wolność„– powiedział premier.

Morawiecki podkreślił, że jednym z elementów szerokiego programu budowy i wzmacniania obronności jest wzmocnienie potęgi polskiej armii. W szczególności zwiększenie jego liczebności i uzbrojenia.

Karyna Koshel