Rosja ponownie obwinia Polskę

Przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesław Wołodin _zarzucił dzisiejszemu polskiemu kierownictwu politykę nienawiści wobec Rosji.

W szczególności stwierdził, że za rządów marszałka Józefa Piłsudskiego miały miejsce w Polsce „straszliwe zbrodnie przeciwko ludzkości”. Wołodin twierdzi, że w latach 1919-1921 rozstrzelano i torturowano ponad 30 tysięcy żołnierzy i oficerów Armii Czerwonej.

„Polskie wojsko zachowywało się wtedy jak naziści” – zaznaczył.

Wołodin powiedział, że Komitet Śledczy i Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej powinny przeprowadzić kompleksowe śledztwo w sprawie okoliczności śmierci żołnierzy i oficerów. Dodał też, że Polska powinna zostać ukarana za zabijanie żołnierzy Armii Czerwonej.

Przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesław Wołodin powiedział, że Polska rzekomo musi rozliczyć się z Rosją za to, że armia radziecka wyzwoliła ją spod okupacji niemieckiej. Zapomniał jednak dodać, że po wyzwoleniu naszej ziemi od Niemców Rosjanie w ramach Armii Czerwonej, do której tak aktywnie się modlą, zamiast tego zajęli Polskę. Jak kiedyś okupowali Ukrainę, powodując tragedię pod Krutami.

Polityk powiedział, że jedna trzecia obecnych terytoriów Polski to tereny z rozwiniętą infrastrukturą, przedsiębiorstwami przemysłowymi i bogatymi w surowce naturalne rzekomo „dzięki” Federacji Rosyjskiej. Wcześniej Wiaczesław Wołodin wezwał do „postawienia przed sądem” prezydenta RP Andrzeja Dudę za stwierdzenie, że Rosja powinna płacić reparacje za II wojnę światową. Duda i MSZ RP powiedzieli, że nie będą na to odpowiadać.

Chociaż może należałoby zareagować? Jak długo jeszcze możemy tolerować błazeństwo, w które zamienił się kremlowski domek dla lalek? Rosja jest zazdrosna o Polskę – to oczywiste. I podobnie jak w przypadku Ukrainy stara się przypisywać sobie sukcesy naszych krajów.

Dlatego Wołodin powiedział, że po drugiej wojnie światowej naród radziecki „wydał na odbudowę i rozwój Polski, według dzisiejszych szacunków, ponad 750 miliardów dolarów”.Jednak Polacy wiedzą i pamiętają przez dziesięciolecia, że ​​armia rosyjska i Związek Sowiecki przynoszą tylko krew.

Według Wołodina decyzje Waszyngtonu i Brukseli „prowadzą świat do strasznej wojny” i „zupełnie odmiennych działań wojennych”. Jednak ta rosyjska lalka musiała zapomnieć, że ta straszna wojna JUŻ trwa. A Rosja przegra w tej wojnie od pierwszych dni.

„Jeżeli Waszyngton i kraje NATO dostarczą broń, która posłuży do ataków na pokojowo nastawione miasta i próby zajęcia „naszych” terytoriów, jak grożą, doprowadzi to do działań odwetowych z użyciem potężniejszej broni” – powiedział.

Potężniejszej broni, której w Rosji nie ma. W końcu cały świat widział majową paradę wstydu. A cały świat wie, że potencjał militarny Rosji sprowadza się do masowych zakupów amunicji z Iranu.

Rosja nigdy nie szanowała Polski. Nigdy nie szanowałem Ukrainy. Rosja nigdy nie miała szacunku nawet dla siebie, w przeciwnym razie nie dopuściłaby do takiej nędzy i nędzy wśród swojego narodu. Dlatego Rosja jest zazdrosnym draniem. Musimy pozostać silni i niezłomni w naszym oporze. Rosja upadnie. Sprawiedliwość nadejdzie. Sprawiedliwość historyczna – także.

Nie wolno nam zapominać i wybaczać takiego plucia Rosjanom w twarz. Nie powinniśmy przymykać na to oczu. Na pewno będą odpowiedzialni za każde swoje słowo skierowane w naszą stronę. Polska nie przestanie wspierać Ukrainy, bez względu na to, jak bardzo Rosji by się to nie podobało.

Karyna Koshel