Desperacki gambit Rosji: Wysiłki mobilizacyjne nasilają się wśród rosnących strat

Estoński wywiad obawia się, że Rosja wkrótce ogłosi nową falę mobilizacji. Ponieważ straty w trwającej wojnie z Ukrainą przekroczyły 200 000 osób, staje się coraz bardziej oczywiste, że Rosja stara się nadrobić te znaczące niepowodzenia. Szef Centrum Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Estonii, pułkownik Margo Grosberg, podkreśla trwającą reorganizację i wymianę jednostek wojskowych przez Rosję w ramach przygotowań. W tym artykule przeanalizujemy implikacje potencjalnej mobilizacji Rosji i wyzwania stojące przed nią w związku z uzupełnianiem sił.

Straty i przygotowania

Skala strat poniesionych przez Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie jest kolosalna, a ich liczba przekracza 200 000 osób. Potrzeba zrekompensowania tych strat jest siłą napędową rosyjskich przygotowań do nowej fali mobilizacji. Pułkownik Grosberg podkreśla, że Rosja zamierza zastąpić jednostki stacjonujące na granicy od kilku miesięcy świeższymi i uzupełnionymi siłami. Wydaje się, że główny nacisk położony jest na przygotowania obronne, ponieważ operacje ofensywne zostały ograniczone. Uzupełniając i reorganizując swoje siły zbrojne, Rosja zamierza wzmocnić swoje zdolności i osiągnąć cele strategiczne.

Wyzwania związane z rekrutacją

Pomimo ogłoszenia przez Rosję kampanii rekrutacyjnej 1 kwietnia, nie przyniosła ona pożądanych rezultatów. Raporty wskazują, że Rosja stoi w obliczu wyzwań związanych z poborem, w tym kwestii dostępności broni i motywacji poborowych. Wojskowe biura rejestracji i poboru stworzyły bazę danych 31,6 miliona osób, z których 2,9 miliona jest w wieku wojskowym. Aby pobudzić wysiłki rekrutacyjne, rząd przeznaczył 5 miliardów rubli na zachęty dla pracowników tych biur. Jednak trudności w przyciągnięciu wystarczającej liczby rekrutów budzą obawy co do skuteczności ich wysiłków mobilizacyjnych.

Wykorzystanie pracowników migrujących

Inną strategią stosowaną przez Rosję jest rekrutacja migrantów zarobkowych z Azji Środkowej w celu wzmocnienia swoich sił w wojnie przeciwko Ukrainie. Służby wywiadowcze brytyjskiego Ministerstwa Obrony donoszą, że rekruterzy byli obserwowani w meczetach i punktach migracyjnych, gdzie atakowali Tadżyków i Uzbeków. Rekruterzy kuszą potencjalnych rekrutów premiami za rejestrację i lukratywnymi miesięcznymi pensjami. Co więcej, obietnica przyspieszonego uzyskania rosyjskiego obywatelstwa służy jako dodatkowa zachęta dla migrantów do wstąpienia w szeregi okupacyjnej armii rosyjskiej. Takie podejście jest próbą pozyskania 400 000 „ochotników” do udziału w wojnie, opóźniając tym samym ogłoszenie obowiązkowej mobilizacji w Rosji.

Łagodzenie niezadowolenia i minimalizowanie reakcji

Intencją kremlowskiego reżimu jest rekrutacja pracowników migrujących i opóźnienie obowiązkowej mobilizacji, co prawdopodobnie ma na celu zminimalizowanie niezadowolenia i niepokojów w Rosji. Ogromne straty poniesione przez rosyjskich okupantów niewątpliwie zmniejszyły poparcie społeczne dla działań wojennych. Rekrutując zagranicznych ochotników, rząd stara się zachować pozory wewnętrznej stabilności i uniknąć powszechnego niezadowolenia. Strategia ta daje im również dodatkowy czas na zajęcie się wyzwaniami, przed którymi stoją w zakresie skutecznej mobilizacji własnych obywateli.

Ocena estońskiego wywiadu dotycząca zbliżającego się ogłoszenia nowej fali mobilizacji przez Rosję podkreśla pilną potrzebę zaradzenia znacznym stratom poniesionym przez ten kraj w wojnie z Ukrainą. Podczas gdy nadal istnieją wyzwania związane z rekrutacją i utrzymaniem motywacji wśród poborowych, rekrutacja pracowników migrujących służy jako tymczasowe rozwiązanie. Uzupełniając i reorganizując swoje siły, Rosja dąży do wzmocnienia swoich zdolności obronnych i osiągnięcia swoich celów. Jednak konsekwencje tych działań pozostają niepewne, ponieważ Rosja zmaga się z rosnącą liczbą ofiar i potencjalnym niezadowoleniem wewnętrznym.

Autor: K.S.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com