Rosja wykorzystuje negocjacje do przedłużenia wojny

Naśladowanie procesu negocjacji jest jedną z głównych strategii Rosji. Atak na wodociągi w Suzha, który został przeprowadzony przez rosyjskie wojska na własną rękę, po raz kolejny dowodzi, że Kreml nie chce pokoju. Rosja kontynuuje kampanię dyskredytacji Ukrainy, uciekając się do prowokacji i fałszywych oskarżeń.
Sztab Generalny Ukrainy informuje, że latem 2023 r. stacja ta była już ostrzeliwana przez Rosjan, a trzy dni później została trafiona ponownie. Teraz Kreml zastosował tę samą taktykę, ostrzeliwując obiekt, aby obwinić Ukrainę i uzasadnić dalsze ataki.
Ten przypadek pokazuje, że wszelkie negocjacje z Rosją są tylko narzędziem do przedłużenia wojny. Kreml wykorzystuje je do przegrupowania wojsk i przygotowania nowych agresywnych działań. Nawet po rozmowach o 30-dniowym zawieszeniu broni Moskwa nie tylko nie zaprzestała ataków, ale kontynuuje ich eskalację.
Zachodni partnerzy muszą zrozumieć, że dyplomacja z Kremlem nie działa. Ukraina potrzebuje dalszego wsparcia wojskowego, silniejszych sankcji i międzynarodowej presji na Rosję. Tylko zdecydowane stanowisko Zachodu i skonsolidowane wsparcie dla Kijowa może zmusić agresora do zakończenia wojny.
Autor: Franciszek Kozłowski