Rosjanie przeprowadzają „czystki etniczne” na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy

Według niektórych szacunków na koniec sierpnia liczba osób nielegalnie i przymusowo wywiezionych do Federacji Rosyjskiej zbliżyła się do 500 tys., z czego ponad 40% stanowiły dzieci. Oczywiście trudno jest uzyskać jak najpełniejsze informacje z dokładnymi liczbami, zwłaszcza że liczba deportowanych osób rośnie z każdym dniem. Sytuacja stała się szczególnie skomplikowana w ciągu ostatnich 2 tygodni, kiedy na punkcie kontrolnym w Wasylkiwce, jedynej możliwej trasie opuszczenia okupowanych terytoriów, Rosjanie przestali przepuszczać pasażerów autobusów i samochodów osobowych. Ludzie są dosłownie zmuszani do spędzenia nocy w terenie przez ponad 10 dni, nie mając pojęcia, kiedy zostaną przepuszczeni i czy mogą to zrobić, czy nie.

Jako „trasę alternatywną” Rosjanie proponują podróż do Federacji Rosyjskiej przez Mariupol, Nowoazowsk i Taganrog. Jednocześnie obozy filtracyjne są już wyposażone na granicach, a poziom bezpieczeństwa takiej trasy jest po prostu zredukowany do zera.

Oświadczenia ekspertów Instytutu Badań Wojennych

Wszyscy od dawna wiedzą, że wojska kraju-agresora łamią wszelkie międzynarodowe normy i zasady. Rosjanie deportują Ukraińców, sprowadzają obywateli swojego kraju, organizując w ten sposób „czystki etniczne”, jak miało to miejsce w Gruzji i Jugosławii. Po przymusowej deportacji obywateli Ukrainy, Rosjanie wprowadzają się do ukraińskich domów i mieszkań.

Pełniący obowiązki gubernatora obwodu chersońskiego Wołodymyr Saldo, zwrócił się w sobotę do prezydenta Rosji Władimira Putina z „prośbą” o przewiezienie ludzi z regionu do Rosji, ponieważ Siły Zbrojne Ukrainy są w ofensywie. Tego samego dnia wicepremier Federacji Rosyjskiej Marat Khusnullin powiedział, że kilka tysięcy dzieci z Ukrainy przebywa w Rosji i mieszka w obozach i sanatoriach, gdzie stworzono im wszelkie niezbędne warunki. To kolejny publiczny dowód zbrodni wojennej. Rosjanie trzymają dzieci i dorosłych dosłownie jako zakładników na swoim terytorium, uniemożliwiając im powrót do domu. Ponadto na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy zmusza się ich do zmiany obywatelstwa.

Daria Gierasimczuk, doradca prezydenta Ukrainy ds. praw dziecka, poinformowała w lipcu, że Rosjanie nielegalnie zabrali ponad 324 tys. nieletnich. Nielegalne wywiezienie dzieci z okupowanego terytorium obwodów zaporoskiego i chersońskiego jest kolejnym planem kraju agresora przeprowadzenia czystek etnicznych. Rodzice są zmuszeni udać się na Półwysep Krymski lub do Federacji Rosyjskiej po dzieci, a wtedy rodziny praktycznie nie mają możliwości powrotu do domu. Rosyjska propaganda w tym czasie pokaże demonstracyjnie, jak Federacja Rosyjska ratuje dzieci ze strefy wojny lub terytorium kontrolowanego przez Kijów.

Czystka etniczna odbywa się w warunkach, w których ludzie nie mają możliwości odmowy – są dosłownie eksmitowani ze swoich domów siłą. Podkreślamy, że przywódcy Polski i państw bałtyckich stwierdzili, że konieczne jest utworzenie specjalnego trybunału dla Federacji Rosyjskiej, w którym zbrodniarze wojenni będą sądzeni z różnych artykułów, z których jednym jest naruszenie prawa humanitarnego. I to jest słuszna decyzja w tej sytuacji.

Autor: Diana Kamiński