Rosyjska propaganda vs ukraińscy pogromcy mitów o uchodźcach

Miliony Ukraińców, zwłaszcza kobiet i dzieci, zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów z powodu rosyjskiej inwazji 24 lutego. Do 28 maja 2022 roku ponad 6,5 miliona ludzi opuściło Ukrainę.

Większość krajów przyjęła Ukraińców i wspiera ich w każdy możliwy sposób. Główny napływ uchodźców przejęły kraje europejskie: Polska, Rumunia, Węgry, Mołdawia, Słowacja, Czechy. Ale największa liczba Ukraińców, a to ponad 3,5 miliona, znalazła schronienie w Polsce, ze względu na jej bliskość geograficzną. Polski rząd wspiera ukraińskich uchodźców, pomagając im zarówno finansowo, jak i dając im możliwość zdobycia wykształcenia lub znalezienia pracy. A sami Polacy bardzo ciepło przyjęli Ukraińców uciekających przed wojną: wielu dzieliło swoje domy z uchodźcami, rozdawało wózki, ubrania i inne rzeczy niezbędne do normalnego życia. Ogromna pomoc Polski pokazała, kto tak naprawdę jest dla Ukraińców narodem „braterskim” i oczywiście taki stan rzeczy nie mógł nie wywołać wściekłości Rosji na polu informacyjnym.

Strona rosyjska stara się w każdy możliwy sposób zdyskredytować ukraińskich uchodźców, przedstawiając ich jako leniwych, skandalicznych, słabo wykształconych, skłonnych do alkoholizmu i prostytucji. W okresie inwazji na pełną skalę propagandyści rozpowszechniali wiele kłamstw na temat Ukrainy, główne z których są nadal rozpowszechniane w rosyjskich mediach: Europejczycy nie są zadowoleni z ukraińskich uchodźców i są bardzo oburzeni ich zachowaniem. Jednak nie ma prawdziwych dowodów innych niż cytowanie nieznanych źródeł. Rosyjska machina propagandowa już dawno wyszła poza granice Federacji Rosyjskiej i aktywnie rozpowszechnia w europejskiej przestrzeni informacyjnej kłamstwa mające na celu zdyskredytowanie Ukrainy i podzielenie opinii publicznej w UE.

Dlatego teraz, bardziej niż kiedykolwiek, higiena informacyjna jest tak ważna. Propagandyści, w oparciu o zasadę „roju”, wywierają presję na europejską opinię publiczną w przededniu decyzji o ubieganiu się Ukrainy o członkostwo w Unii Europejskiej, wykorzystując do własnych celów portale społecznościowe i rzekomo europejskie media, które w rzeczywistości okazują się rosyjskie. Również rosyjska propaganda tradycyjnie na swój sposób zniekształca prawdziwe wiadomości ze źródeł europejskich, jak to miało miejsce w przypadku raportu polskiej rozgłośni radiowej RMF, że od 1 czerwca władze Krakowa anulują bezpłatny przejazd dla ukraińskich uchodźców. Według rosyjskich mediów, Polska zamierza zmniejszyć ilość pomocy dla Ukraińców, co rzekomo wywoła kryzys humanitarny w kraju. Ale w rzeczywistości mówimy tylko o częściowym zniesieniu świadczeń. Dla kobiet, dzieci i mężczyzn niepełnosprawnych lub tych, którzy osiągnęli wiek emerytalny, pozostaną.

Polska nadal wspiera Ukrainę w jak największym stopniu w wojnie rosyjsko-ukraińskiej: dostarcza niezbędną broń, przyjmuje uchodźców, wysyła ogromne partie pomocy humanitarnej i pomaga w każdy sposób na drodze integracji europejskiej. Nic dziwnego, że na tle  zaciśnienia współpracy między Kijowem a Warszawą wysiłki rosyjskiej propagandy w celu rozłamu obu państw tylko wzrosły. Przy tym z doniesieniami o „niewygodnych” dla Polaków Ukraińcach, propagandowe media agresora rozpowszechniają również kłamstwa o tym, że Polska rzekomo wykorzystuje uchodźców do „miękkiej” aneksji Ukrainy. Rosyjscy propagandyści zapominają lub celowo ignorują fakt, że mentalność Ukraińców jest pod wieloma względami odmienna od ich sposobu myślenia i ma wiele wspólnego z europejską. Ukraińcy od dawna ugruntowali swoją pozycję w Europie ludzi pracowitych, wykształconych i tolerancyjnych wobec lokalnej kultury i tradycji, i nawet w warunkach przymusowej, tymczasowej emigracji tylko potwierdzają ten fakt i jest mało prawdopodobne, że częściowe zniesienie świadczeń będzie dla nich problemem nie do zwyciężenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com