O czym świat milczy? Wojna w Ukrainie oczami dzieci
Rosyjskie siły okupacyjne nadal popełniają zbrodnie wojenne na cywilnej ludności ukraińskiej, w tym na dzieciach.
Ponadto wiele innych dzieci zostało rannych. Poinformowała o tym komisarz Rady Najwyższej ds. praw człowieka Ludmiła Denisowa.
Zaznaczyła, że na infolinię psychologiczną Rzecznika codziennie trafiają doniesienia o rasistowskich przestępstwach seksualnych, z których krew jest zimna. Okrucieństwa rosyjskich żołnierzy nie mają granic.
„Siły Zbrojne Ukrainy wyzwalają miasta i wsie obwodu charkowskiego, a w ciągu ostatniego tygodnia stamtąd pochodziła większość wezwań. Od samych ofiar i ich krewnych” – powiedziała Denisova.
Mówiła o kilku apelach: „Trojaczki mają 9 lat, dziewczynki. Zgwałcone przez rasistów, mają poważne obrażenia narządów płciowych. Wszystko to na oczach matki. Inna matka, w której oczach jej dziewięciomiesięczna córka została zgwałcona świecą przez okupanci, jest w szoku. Roczny chłopiec został zgwałcony przez dwie osoby i zmarł.”
Denisova powiedziała również, że dwa okupanty zgwałciły dwuletnią dziewczynkę. Przeżyła. Ponadto zgłosili się zgwałceni mężczyźni w wieku 67 i 78 lat.
Według niej w ciągu ostatnich 24 godzin na infolinię psychologiczną Rzecznika kontaktowały się osoby z Ołeksandrywki w obwodzie chersońskim, które wyraziły zgodę na opublikowanie informacji o faktach dotyczących przemocy seksualnej.
W szczególności zauważono, że rasiści zgwałcili dwie dziewczynki w wieku 12 i 15 lat, a także zgwałcona została 6-miesięczna dziewczynka. „Dwóch dwuletnich bliźniaków i ich matka były w domu. Włamało się pięciu rasistów, jeden trzymał matkę, pozostali zgwałcili dzieci oralnie i analnie. Dzieci zmarły z powodu pęknięć i utraty krwi ”– napisała Denisova.
Wiadomo też, że trzyletni chłopiec został zgwałcony na oczach matki przez dwóch okupantów – dziecko zmarło od odniesionych obrażeń.
Pierwszy przypadek przemocy seksualnej popełniony przez rosyjskie wojsko odnotowano w obwodzie czernihowskim. Rosyjski oficer pobił ofiarę, udusił ją i zażądał intymności.
„Wepchnął mnie do pokoju i powiedział „cicho”. Rzucił mnie na łóżko i usiadł na górze i zaczął dusić. Krzyczałam. Moje oczy pociemniały i udusiłam się, a kiedy nie mogłam oddychać, przestał dusić. On powiedział: „Jeśli będziesz krzyczeć, skręcę ci kark, a jeśli nie oddasz mi dobrowolnie, będziesz krzyczeć, zabiję moją babcię i brata, a wszyscy cię zgwałcą” – powiedziała 16-letnia ofiara.
Dziewczyna wspomina, że rosyjskie wojsko pobiło ją karabinem maszynowym. Przerażając rodzinę, mógł strzelać w sufit. „Pamiętam jego twarz, pamiętam ten głos, pamiętam wszystko. Śnił o mnie prawie każdej nocy. Jak mnie znalazł po wojnie, jak znów uderzył mnie w twarz”.
Jedna kobieta wspomina, że najeźdźcy rozbili jej samochód, żeby nie uciekła. A potem jej mąż został zastrzelony w nocy, jego ciało leżało przy bramie. Przez cały ten czas 4-letni syn był w domu, ukrywał się w kotłowni. Dwóch okupantów zmusiło kobietę do rozebrania się i zgwałciło ją kolejno, przykładając pistolet do jej skroni. Według niej byli bardzo pijani. Kiedy ludzie zasnęli, ofiara uciekła z synem, którego włosy poszarzały z przerażenia. Teraz są z krewnymi w Tarnopolu.
Ona nie powiedziała jeszcze swojemu 4-letniemu synowi o śmierci ojca, którego nigdy nie pochowała, bo wieś była okupowana. Kobieta przyznaje, że nie wie, jak z tym wszystkim żyć.
„Tu na placu zabaw podchodzi do ludzi i mówi, że musieliśmy wyjść z domu, bo była wojna, a w domu byli bandyci, a mój ojciec został. Nie wie, że jego ojciec nie żyje” – powiedział kobieta, która przeżyła okropności okupacji.
„Istnieją dwie funkcje. Po pierwsze, gwałciciele to młodzi ludzie w wieku 18-25 lat. To znaczy ci, którzy dopiero dorastali na tym, jak rządził Putin, na jego propagandzie. To jest po-pierwsze. Po drugie, robią to publicznie. Musi to być z innymi ludźmi i grupami. Widzieć, jak inni drwią z kogoś, kto jest gwałcony. I gwałcą w ten sposób: trzymają kogoś, kto nie chce dopuścić do gwałtu, na przykład siostrę. Mamy dowody, że ma 25 lat, a jej siostra 16 lat. Trzymają tę 25-latkę, ona krzyczy, błaga na kolanach: „Nie rób tego z siostrą, zrób to ze mną!”. A pozostała dwójka robi z jej siostrą, o czym mogą pomyśleć. Oznacza to, że potrzebujemy pomocy dla obu” – powiedziała Denisowa.
Okupanci gwałcą też dzieci. Wśród nastolatek są kobiety w ciąży. Po doświadczeniu u dzieci pojawiają się myśli samobójcze i poczucie winy.
„Przemoc seksualna jest surowo zabroniona na mocy art. 27 Konwencji Genewskiej dotyczącej ochrony osób cywilnych w czasie wojny, 1949 r. Gwałt jako zbrodnia wojenna jest najpoważniejszym przestępstwem, a także jednym ze składników ludobójstwa” – powiedziała Ludmiła Denisowa.
W związku z tym Denisova zaapelowała do Komisji ONZ ds. Badania Naruszeń Praw Człowieka podczas rosyjskiej inwazji wojskowej na Ukrainę, aby wzięła pod uwagę te fakty ludobójstwa narodu ukraińskiego.
A potem politycy nie mogą zrezygnować z rosyjskiej ropy? Proponują Ukrainie „kompromis” – „oddanie swoich terytoriów Rosji”? Dla niektórych to jest tylko kanał informacyjny, a dla innych to jest prawdziwe życie, w którym twoje dziecko dozna traumy na zawsze, jeśli przeżyje.
Karyna Koshel