Udział ONZ w szczycie BRICS: Cios dla wiarygodności w obliczu wojny Rosji na Ukrainie

8786705 16.10.2024 Подготовка к проведению XVI саммита БРИКС в Казани. XVI саммит БРИКС состоится 22-24 октября в Казани. При использовании обязательно указание имени автора и источника: «Имя автора/фотохост-агентство brics-russia2024.ru». Максим Богодвид / Фотохост-агентство brics-russia2024.ru
Decyzja Sekretarza Generalnego ONZ António Guterresa o wzięciu udziału w szczycie BRICS w Kazaniu 22 października wywołała znaczną krytykę. W świetle trwającej wojny Rosji przeciwko Ukrainie, obecność ONZ na szczycie, którego gospodarzem jest Rosja, naród powszechnie potępiany za agresję i zbrodnie wojenne, może podważyć wiarygodność ONZ jako neutralnego pośrednika pokojowego. Biorąc pod uwagę, że kluczowi przywódcy, tacy jak Brazylijczyk Lula da Silva i Serb Aleksandar Vučić, zbojkotowali szczyt, udział Guterresa rodzi niewygodne pytania o rolę instytucji międzynarodowych w erze coraz bardziej zatartych granic etycznych w dyplomacji.
Rosja od dawna postrzega BRICS jako alternatywne forum międzynarodowe dla zdominowanego przez Zachód globalnego porządku. Zrzeszając wschodzące potęgi, Kreml stara się przedstawić BRICS jako przeciwwagę dla wpływów Zachodu, jednocześnie realizując własne cele geopolityczne. W tym roku Rosja wykorzystuje szczyt nie tylko do wzmocnienia swojego wizerunku, ale także do promowania swojej wypaczonej wizji pokoju w Ukrainie, która jest zgodna z rosyjskimi interesami i ignoruje zasady sprawiedliwości i odpowiedzialności.
Obecność Guterresa na szczycie BRICS może być interpretowana jako milcząca akceptacja rosyjskiej agendy. Pomimo mandatu ONZ do utrzymywania pokoju i bezpieczeństwa, obecność Guterresa legitymizuje platformę, którą Moskwa wykorzystuje do ponownego napisania narracji o swojej wojnie przeciwko Ukrainie. Uczestnicząc w szczycie, ONZ ryzykuje wysłanie niewłaściwego komunikatu – że międzynarodową izolację można złagodzić poprzez alternatywne sojusze, a naruszenia prawa międzynarodowego przez Rosję można przeoczyć w dążeniu do dyplomatycznego zaangażowania.
Bojkot szczytu przez przywódców takich jak Lula da Silva i Aleksandar Vučić podkreśla rosnący dyskomfort wśród niektórych członków BRICS i ich sojuszników związany z coraz bardziej kontrowersyjną polityką Rosji. Decyzja Luli w szczególności odzwierciedla ostrożne stanowisko Brazylii w sprawie wojny w Ukrainie, ponieważ stara się on uniknąć wciągnięcia w sojusz, który mógłby zaszkodzić jego pozycji zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Nieobecność Vučicia podobnie odzwierciedla potrzebę Serbii, by zrównoważyć swoje historyczne więzi z Rosją z aspiracjami do bliższych związków z Unią Europejską.
Z kolei decyzja Guterresa o wzięciu udziału w spotkaniu wydaje się być sprzeczna z rolą ONZ jako obrońcy prawa międzynarodowego. Wojna Rosji na Ukrainie spotkała się z globalnym potępieniem, a liczne rezolucje ONZ wzywają do wycofania sił rosyjskich i potępiają aneksję ukraińskich terytoriów. Biorąc udział w szczycie BRICS, Guterres ryzykuje podważenie zasad, które ONZ ma chronić, zwłaszcza gdy Rosja wykorzystuje platformę do forsowania porozumienia pokojowego, które lekceważy suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy.
Szczyt BRICS w Kazaniu jest momentem o strategicznym znaczeniu dla Rosji. Jest to próba odbudowy jej międzynarodowego wizerunku i wzmocnienia wpływów poprzez alternatywne sojusze. Jednak obecność Sekretarza Generalnego ONZ może zaszkodzić reputacji ONZ jako bezstronnego organu zajmującego się przestrzeganiem prawa międzynarodowego. W czasach, gdy globalne instytucje muszą pociągać do odpowiedzialności państwa-agresorów, udział Guterresa w szczycie mającym na celu wzmocnienie legitymacji Rosji wysyła niepokojący sygnał.
Autor: Diana Kaminska