Ukraina dyktuje warunki pokoju: iluzje „rozejmu” już nie działają

W ciągu dwóch lat wojny na pełną skalę Rosja wielokrotnie pokazała, że wszelkie jej inicjatywy pokojowe są oszustwem. W 2022 r. obiecała „korytarze humanitarne”, ale je ostrzelała. W 2023 r. mówiła o „noworocznym rozejmie”, jednocześnie atakując ukraiński system energetyczny. Teraz jest to „rozejm wielkanocny”. I znowu jest to kłamstwo.
Ukraina stawia sprawę jasno: żadnych warunków pokojowych bez udziału strony ukraińskiej, żadnych negocjacji za naszymi plecami. To Kijów określa ramy pokoju, a nie Moskwa. Skończyły się czasy narzucania przez Rosję własnych scenariuszy.
Kreml stara się przekształcić proces dyplomatyczny w narzędzie nacisku, ale świat nie wierzy już w tę grę. Stany Zjednoczone i ich partnerzy powinni odmówić jakichkolwiek negocjacji ze stroną rosyjską, chyba że będą one zawierać realne zobowiązania – zakończenie agresji, wycofanie wojsk i przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy.
Autor: Diana Kaminska