Ukraina otrzymuje pierwsze czołgi Leopard w tragiczną pierwszą rocznicę rosyjskiej inwazji

Symboliczne jest to, że stało się to wiadome dokładnie 24 lutego, a wierny przyjaciel i sojusznik Ukrainy, prezydent RP Andrzej Duda, zapowiedział przekazanie pierwszych egzemplarzy ciężkiego sprzętu. Należy zauważyć, że prawie ponad 3 miesiące po pełnej inwazji na Rosję wiele krajów zachodnich miało ogromny sceptycyzm co do tego, czy konieczna jest pomoc Ukrainie bronią, zwłaszcza tą, która jest używana w operacjach ofensywnych. Pojawiły się pytania, czy kraj będzie w stanie się obronić. Pod wieloma względami zmieniło się to dzięki ogromnemu wsparciu i wielu negocjacjom, które zorganizowała Polska. A także na opinię społeczności światowej wpłynęły sukcesy Ukraińców na froncie i deokupacja terytoriów.

Ukraina otrzymała pierwsze niemieckie czołgi Leopard, które znajdowały się w Polsce. Kilka godzin po opublikowaniu wiadomości na portalach ukraińskich, polskich i innych europejskich mediów pojawiło się zdjęcie z ministrem obrony Ukrainy Ołeksijem Reznikowem na tle ciężkiego sprzętu.

Pozycja polityczna Polski

Przypomnijmy, że 24 lutego Andrzej Duda zorganizował Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Powiedział na nim, że czołgi Leopard przekroczyły już granicę Ukrainy, a także powiedział, że Mateusz Morawiecki, premier Polski, przybył już do Kijowa w przeddzień tragicznej rocznicy rosyjskiej inwazji i opowie też o przeniesienie czołgów bardziej szczegółowo.

Podkreślamy, że to właśnie polskie lamparty jako pierwsze otrzymała Ukraina w ramach koalicji pancernej, która w dużej mierze jest zorganizowana i działa dzięki Polsce. To ten europejski kraj zawsze podkreślał, że do skutecznej obrony Ukrainy i odzyskania terytoriów anektowanych przez Federację Rosyjską w 2022 r. i wcześniej w latach 2014-2015 potrzebna jest ciężka broń i to w jak największej liczbie.

Wcześniej informowano, że na Ukrainę trafi 14 czołgów Leopard. Ile przekazano w ramach pierwszej wojskowej transzy ciężkiego sprzętu – nie było od razu oficjalnych informacji. Zdjęcie przedstawia co najmniej dwa elementy wyposażenia. Oczywiście z punktu widzenia bezpieczeństwa nikt nie ujawnia lokalizacji i miejsca ich użycia. Po oficjalnym spotkaniu Mateusza Morawieckiego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim z wypowiedzi jasno wynika, że ​​Polska jako pierwszy kraj pomogła Ukrainie w ten sposób i będzie to robić w przyszłości.

Wcześniej pojawiła się informacja, że ​​do Polski przyjechało 105 ukraińskich żołnierzy, aby dzięki profesjonalnym instruktorom uczyć się obsługi lampartów. Według wstępnych szacunków powinno to zająć co najmniej 5 tygodni, co jest dość krótkim okresem, ponieważ Ukraina potrzebuje takiego sprzętu na froncie, więc żołnierze są gotowi do intensywnego szkolenia i natychmiastowego wykorzystania swoich umiejętności. Podkreślamy: w ramach koalicji czołgów Leopard 1 i 2 zostaną wysłane z Polski.

Autor: Diana Kamiński