Ambasador Ukrainy w Polsce przedstawił przerażające statystyki. „Każde dziecko ma prawo do życia”
Wasyl Zwarycz, ambasador Ukrainy w Polsce, opublikował statystyki dotyczące liczby dzieci, które ucierpiały w czasie wojny w Ukrainie. „W Międzynarodowym Dniu Dziecka apelujemy, aby za to wolny świat pociągnął władzę rosyjskie do odpowiedzialności karnej” – napisał.
vasy1 czerwca w Polsce i innych krajach postsocjalistycznych obchodzony jest Dzień Dziecka. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy w ten dzień chce przypomnieć światu o okrucieństwach wojny, na której cierpią między innymi najmłodsi. Na profilach resortu w mediach społecznościowych pojawiły się specjalne grafiki wraz ze statystykami. Udostępnił je także ambasador Ukrainy w Polsce.
Przerażające statystyki z Ukrainy. Od początku wojny zginęło 550 dzieci
Wasyl Zwarycz, ambasador Ukrainy w Polsce, opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych grafikę z cytatem z Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1989 roku. „Każde dziecko ma nieodłączne prawo do życia” – możemy przeczytać. „Według danych na 1 czerwca 2024 r. terrorystyczna Rosja brutalnie zabiła w Ukrainie 550 dzieci, zraniła – 1364 i nielegalnie deportowała ponad 19 000 dzieci” – dodał dyplomata we wpisie. Na koniec Zwarycz zaapelował do innych krajów. „W Międzynarodowym Dniu Dziecka apelujemy, aby za to wolny świat pociągnął władzę rosyjskie do odpowiedzialności karnej” – napisał.
Podobny wpis pojawił się również na oficjalnym profilu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy. „W Światowym Dniu Dziecka pamiętajmy, że każde dziecko ma prawo do życia, ochrony i opieki. Jednak dziś Rosja próbuje pozbawić tego wszystkiego ukraińskie dzieci. Musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za swoje zbrodnie. Dzieci nie zasługują na takie dzieciństwo” – czytamy.
Wojna w Ukrainie. Rosja ostrzelała w nocy obiekty energetyczne
Ukraiński Minister Energetyki poinformował o nocnym ataku Rosji na obiekty energetyczne w pięciu obwodach: donieckim, kirowohradzkim i iwano-frankiwskim. Hołuszczenko dodał, że doszło do uszkodzenia infrastruktury, ale służby pracują nad jej naprawą. Rosjanie użyli w ataku rakiet manewrujących, dronów typu Shahded oraz rakiet balistycznych. W związku z atakiem aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Po kilku godzinach powróciły one do standardowej działalności operacyjnej.
Źródło: gazeta.pl