Atak dronów na Moskwę. Przekierowano samoloty z lotniska Moskwa-Wnukowo
Co najmniej dwie eksplozje usłyszeli we wtorek rano mieszkańcy podmoskiewskich miejscowości. Rosja twierdzi, że zestrzeliła kilka bezzałogowych obiektów latających m.in. w pobliżu stolicy. W tym samym czasie doszło do zakłóceń ruchu w porcie lotniczym Moskwa-Wnukowo.
W Nowej Moskwie, terytorium administracyjnie leżącym w granicach Moskwy, we wtorek rano słychać było dwie silne eksplozje – informuje agencja UNIAN. Wybuchy nastąpiły w pięciominutowych odstępach. Chwilę później pojawiły się informacje, że Moskwa została zaatakowana przez drony. Rosjanie mieli zestrzelić co najmniej cztery bezzałogowce – trzy w pobliżu Moskwy i jeden w obwodzie kałuskim. UNIAN na Telegramie opublikowała nagranie, na którym widać czarny dym po eksplozji oraz nadlatującego drona.
Atak dronów na Moskwę. Przekierowano samoloty z lotniska Moskwa-Wnukowo
Według agencji atak dronów nie spowodował zniszczeń, nie było też ofiar. Zakłócony mógł zostać natomiast ruch w porcie lotniczym Moskwa-Wnukowo. Niektóre samoloty, które miały tam lądować, przekierowano, a loty z Wnukowa były opóźnione. Nie wiadomo, czy zakłócenia miały związek z pojawieniem się w pobliżu Moskwy dronów. Rosyjska Federalna Agencja Ruchu Lotniczego wyjaśniła, że do przekierowania samolotów i opóźnienia lotów doszło z przyczyn technicznych. Po godzinie 7 czasu polskiego RIA Nowosti poinformowała, że lotnisko wznowiło pracę.
Rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa oskarżyła o atak Ukrainę, a jej sojuszników o międzynarodowy terroryzm. „Próba zaatakowania przez reżim kijowski strefy, w której znajduje się infrastruktura cywilna, w tym lotniska obsługującego loty międzynarodowe, jest nowym aktem terrorystycznym. Biorąc pod uwagę, że Zełenski dokonuje tych ataków terrorystycznych bronią dostarczaną przez Zachód lub z zachodnich funduszy, jest to międzynarodowy terroryzm” – napisała na Telegramie.
Przypomnijmy, że pod koniec maja nastąpił atak dronów na Moskwę. Informowano wówczas, że zniszczono 13 dronów, które leciały w kierunku Moskwy. Trzy statki bezzałogowe uderzyły w budynki mieszkalne. Strona rosyjska oskarżyła o atak Kijów. Mychajło Podolak, doradca szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział, że drony, które zaatakowały Moskwę, wystartowały z jednego z rosyjskich obwodów.
Źródło: gazeta.pl