Kto dozbraja Kijów? Ukraina oskarża Niemców, że stoją w rozkroku

Fot. Andriy Dubchak / AP Photo

Niemiecki rząd zablokował ukraiński zakup broni za pośrednictwem programu NATO – twierdzi minister obrony Ukrainy w rozmowie z „Financial Times”. Później Niemcy mieli częściowo się wycofać, ale pokazuje to, jaka gra toczy się za kulisami, gdzie z jednej strony Zachód dozbraja Ukrainę, ale z drugiej stara się nie rujnować relacji z Rosją.

Zawetowany w listopadzie przez Niemcy zakup miał być prowadzony za pośrednictwem Agencji NATO ds. Wsparcia i Zakupów. Ukraińcy chcieli nabyć urządzenia służące do dezaktywowania dronów i bliżej nieokreślone „systemy antysnajperskie”. Później Niemcy mieli się zgodzić na sprzedaż tych pierwszych, po tym jak zostali przekonani argumentem, że to broń niezabijająca.

– Budują gazociąg Nord Stream 2 i jednocześnie blokują nasze zakupy broni defensywnej. To bardzo nie w porządku – stwierdził w rozmowie z „FT” Oleksij Reznikow. Sugerował w ten sposób, że Berlin za bardzo dba o interesy Rosji.

Droga do broni przez NATO zablokowana

Kwestia sprzedawania i przekazywania broni Ukrainie jest tematem drażliwym na zachodzie od początku rosyjskiej agresji w 2014 roku. Na jednej szali jest chęć wsparcia Ukraińców w obronie przed napaścią i powstrzymania Rosji, na drugiej niechęć do nadmiernego drażnienia Rosjan. Kreml patrzy bowiem na wszelkie dostawy uzbrojenia na Ukrainę bardzo nieprzychylnym okiem. Głównie z tego powodu do dzisiaj większość tego co Zachód sprzedaje i przekazuje Ukraińcom, to broń służąca przede wszystkim do obrony.

Reznikow mówił w wywiadzie, że obecnie podległemu mu ministerstwu zależy zwłaszcza na szybkich dostawach systemów antyrakietowych, przeciwlotniczych, do walki elektronicznej i w cyberprzestrzeni. Ze względu na niemiecki opór wobec sprzedaży Ukrainie broni zabijającej, Ukraińcy mają starać się dostać to czego potrzebują przy pomocy umów dwustronnych z konkretnymi państwami. Zwłaszcza USA, Wielką Brytanią, Francją i Litwą.

– Po rozmowach ze swoimi odpowiednikami jestem w bardzo optymistycznym nastroju, jeśli chodzi o pozyskanie rakiet i innych systemów obronnych – twierdzi Reznikow. Choć nie był w stanie stwierdzić, czy owo uzbrojenie, tak ważne z punktu widzenia obrony przed ewentualną rosyjską agresją, będzie w stanie dotrzeć na czas. Czyli w ciągu kilku najbliższych miesięcy, które wydają się być kluczowe.

Ukraiński minister obrony przestrzegał w wywiadzie zachodnich polityków, żeby nie bali się rozmawiać z Władimirem Putinem z pozycji siły. – Unikanie prowokowania Rosji to strategia, która nie działa i nigdy nie będzie działać – stwierdził Ukrainiec.

Amerykańska pomoc warunkowa

Dostawy wybranego uzbrojenia to obecnie jeden z głównych sposobów bezpośredniego wspierania Ukrainy przez Zachód. Użycie sił NATO do obrony ukraińskiego terytorium przed Rosją nie wchodzi w grę, co podkreślał w minionym tygodniu sam Joe Biden. Zostaje więc wywierać presję na Rosjan i dozbrajać Ukraińców. Dzieje się to jednak w bardzo ograniczonym stopniu, właśnie ze względu na niechęć do nadmiernego drażnienia Kremla.

W miniony weekend amerykańska telewizja NBC podała, że Biały Dom kazał tymczasowo wstrzymać dużą transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy wartą 200 milionów dolarów. Kijów złożył pilny wniosek o nadzwyczajną pomoc w listopadzie i wstępnie został on rozpatrzony pozytywnie, jednak na ostatnim etapie został tymczasowo zamrożony. Miał to być ruch obliczony na poprawienie atmosfery podczas prób negocjacji z Kremlem. Biały Dom nie odniósł się do tej konkretnej informacji, jednak doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa Jake Sullivan podkreślał w ostatnich dniach, że w razie rosyjskiej agresji na Ukrainę, USA mają gotowy do uruchomienia znacznie większy pakiet pomocy sprzętowej dla ukraińskiego wojska.

Niezależnie od tego Amerykanie dostarczają właśnie na Ukrainę pomoc w ramach wcześniejszego pakietu, wartego 60 milionów dolarów i zaakceptowanego jeszcze we wrześniu. W jego skład wchodzi broń zabijająca, taka jak rakiety przeciwpancerne Javelin czy różnego rodzaju karabiny, karabinki i amunicja do nich. Oczekiwana jest też dostawa czterech radarów artyleryjskich, pozwalających ostrzec przed nadlatującym ostrzałem i ustalić, skąd został wystrzelony. Ogólnie USA miały dostarczyć w tym roku Ukraińcom broń i wyposażenie warte 450 milionów dolarów. Od 2014 roku ma to być już około 2,5 miliarda dolarów. Na przyszły rok ma już być zaplanowane przekazanie broni wartej około 400 milionów.

Niezależnie od trwających i zrealizowanych dostaw w Waszyngtonie narastają głosy wzywające Biały Dom do ich zwiększenia i przyśpieszenia. W minionym tygodniu grupa 22 członków Izby Reprezentantów z obu partii napisała do Bidena, wzywając go do zrobienia właśnie tego. – W celu zwiększenia odstraszania Rosji jest kluczowe, aby przynajmniej część wsparcia została dostarczona natychmiast. Takie jak rakiety Stinger (odpalane z ramienia lekkie rakiety przeciwlotnicze – red.), Javelin, drony czy rakiety przeciwokrętowe. Państwo ukraińskie musi być wyposażone w narzędzia umożliwiające obronę przed rosyjską agresją – pisali. Wcześniej podobne listy wysyłali członkowie Senatu.

Na razie priorytet wydają się mieć jednak próby dyplomatycznego porozumienia pomiędzy Rosją i NATO, które na dobre zapoczątkowała wideokonfrencja Bidena i Putina w miniony wtorek, siódmego grudnia. Rosjanie oczekują od Zachodu, że ten zagwarantuje, iż Ukraina nigdy nie stanie się członkiem Sojuszu, a na jej terytorium nie znajdzie się bliżej nieokreślona broń ofensywna. Jednocześnie wywierają presję, gromadzą znaczne siły wojskowe na ukraińskich granicach. Ze swojej strony Amerykanie, przy wsparciu innych członków NATO podkreślają, że czy ktoś jest członkiem Sojuszu lub nie, to jego suwerenna decyzja, a ewentualna agresja na Ukrainę będzie drogo Rosję kosztować.

Biden i Biały Dom w swoich komunikatach podkreślają, że szeroko zakrojone pakiety wsparcia dla Ukrainy są gotowe i czekają na ewentualną decyzję. Jednocześnie gotowe mają być bardzo ostre sankcje gospodarcze, które miałyby mocno zaboleć zarówno rosyjską gospodarkę jak i skupioną wokół Putina oligarchiczną elitę.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com